Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
Stopklatka
Wysłane przez kokos26 w 08-08-2011 [22:13]
W Polsce tak jak i na świecie statystyki dotyczące samobójstw są bardzo podobne. I nie chodzi mi tu o ich ilość na 100 tysięcy mieszkańców, ale o to, że około 90% ludzi, którzy odbierają sobie życie, pozostawia pożegnalne listy.
Warto żeby wszyscy wiedzieli, a o tym mało się dzisiaj w Polsce mówi, że to samobójstwo bez pozostawionego przez ofiarę listu pożegnalnego jest czymś wyjątkowym, a nie odwrotnie.
Oczywiście zdarza się tak, że samobójca listu nie zostawia, ale niemal wszystkie takie rzadkie wypadki dotyczą ludzi bardzo młodych, działających pod wpływem nagłego impulsu bądź alkoholu lub obu tych czynników jednocześnie. Listów nie pozostawiają również czasami osoby samotne.
Najgłośniejsze samobójstwa w III RP nie pasują do owych statystyk i choćby tylko dlatego wydają się być warte skrupulatnego i drobiazgowego wyjaśniania.
Gdyby się nagle okazało, że ktoś może mieć taką siłę perswazji by zmusić drugą osobę do odebrania sobie życia, to należałoby zacząć się bać i zastanowić się czy aby na pewno żyjemy w demokratycznym państwie prawa.
Wyobraźmy sobie, że gdzieś tam poza rogatkami Warszawki czy Krakówka, w tak zwanej normalnej Polsce klasy „B” lub „C” do Kowalskiego puka Wiśniewski i mówi mu:
-Jeżeli dzisiaj nie popełnisz samobójstwa to wkrótce stracą życie twoje dzieci i żona
Czy taki Kowalski szukałby w pośpiechu sznura by natychmiast spełnić żądanie Wiśniewskiego?
Nie sądzę. Czy ten kraj mu się podoba czy nie to doniósłby natychmiast o wszystkim na policję, i zaalarmował sąsiadów, będąc pewien, że państwo, choć słabe to go obroni, a Wiśniewskiemu wymierzy zasłużoną karę. W końcu to nie dziki zachód.
Tak by się stało w tej Polsce „B” lub „C” wśród zwykłych ludzi.
A teraz wyobraźmy sobie, że do znanego polityka, który o mechanizmach tego państwa wie więcej niż ten Kowalski i Wiśniewski razem wzięci, przychodzi ktoś i nakazuje mu się zabić, a ten bierze sznur, robi pętlę i ani na myśl mu nie przychodzi skrobnąć, choć parę słów do żony i dzieci.
Ten człowiek, który był wicepremierem polskiego rządu, wie, że w tej całej III RP nie jest w stanie uratować go ani policja, ani prokuratura ani premier i prezydent razem wzięci do kupy.
On wie, że to już koniec. Nie ma szans na ratunek i czas umierać. Wyrok zapadł, a to, że w tym kraju oficjalnie nie istnieje kara śmierci to wykonuje się ja nawet w więziennych, monitorowanych 24 godziny na dobę celach czy partyjnych siedzibach.
Wiodące media coraz śmielej próbują w to samobójstwo wrobić PiS, Kaczyńskiego i Ziobro. Niezły pokaz dał dzisiaj Roman Giertych, kiedyś flekowany jak sam Lepper, a dzisiaj pupil stacji Waltera.
A może jednak Andrzej Lepper pozostawił coś w rodzaju listu pożegnalnego? Jak donoszą media, przed samobójstwem obraz telewizora za pomocą stop-klatki zatrzymał po godzinie 13-tej na postaci Donalda Tuska.
Już widzę, co by pisał Żakowski gdyby na owym telewizorze policja i prokuratorzy ujrzeli twarz Jarosława Kaczyńskiego.
Byłoby to okrzyczane, jako wskazanie winnego.
Myślę, że nigdy nie dowiemy się prawdy o tym, co wydarzyło się w ubiegły piątek. Tym bardziej gdyby moja teoria spiskowa była prawdą.
Żadne państwo nie przyzna się do tego, że jest tylko teatrem marionetek.
Komentarze
08-08-2011 [22:50] - Młody Moher (niezweryfikowany) | Link: Krótko i treściwie
Odnoszę wrażenie,że wokół nas zaciąga się pętla totalitaryzmu.Ma rację o.Tadeusz Rydzyk!
09-08-2011 [02:05] - transfokator (niezweryfikowany) | Link: Wyjście z mafii
jest karane śmiercią. Dlaczego A.Lepper postanowił się urwać z postronka? Bo np. otrzymał kolejne zadanie, które go przeraziło albo przerastało? Oczywiście - gdy założymy, że nie było to samobójstwo (a na oko widać, że raczej nie).
09-08-2011 [09:03] - ya (niezweryfikowany) | Link: tiaaaa
"A może jednak Andrzej Lepper pozostawił coś w rodzaju listu pożegnalnego? Jak donoszą media, przed samobójstwem obraz telewizora za pomocą stop-klatki zatrzymał po godzinie 13-tej na postaci Donalda Tuska."
A czy czasem nie donoszą też że ciało znaleziono o 12:20 (względnie ok. 12)???
09-08-2011 [18:00] - leszek hapunik (niezweryfikowany) | Link: nie kutafonie
nie donoszą, albowiem ciało znalazł zięć po 15:00
09-08-2011 [16:11] - Irena Jurand (niezweryfikowany) | Link: Wnormalnym panstwie
W normalnym panstwie, gdzie do takich spraw zatrudnia sie najlepszych w swoim fachu ludzi byloby przynajmniej 90% szansy na dojscie do prawdy. W Polsce, ktora normalnym panstwem nie jest, zbyt dociekliwych sledczych wysyla sie na zielona trawke lub morduje, jesli podejda za blisko. Ta permanentna, zamierzona indolencje prokuratury trzeba naglasniac. Nie mozemy pozwolic na to aby obywatele traktowani byli jak idioci. Nie wszyscy jestesmy lemingami.
09-08-2011 [17:53] - bolko1 (niezweryfikowany) | Link: Stop klatka?To ciekawe któś musiał ją wlączyc?
Oj zatrzęsie się ziemia zatrzęsie.