Komorowski plagiator

Oto w ankiecie dla kandydatów na prezydenta dla "Latarnika" (wspólna inicjatywa Wyborczej, Tygodnika Powszechnego, Centrum Inicjatyw Obywatelskich) na pytanie dokąd uda się w pierwszą podróż zagraniczną, Kaczyński odpowiedział, że do Berlina, Brukseli i Paryża w ramach jednego wyjazdu - a Komorowski "na okrągło", bez podania konkretów. Ale już po paru dniach, gdy marszałkowi Sejmu wytknięto ów brak planów w zakresie jego ewentualnej prezydenckiej polityki zagranicznej, w wywiadzie dla red. Tomasza Machały dla portalu "Kampanianazywo.pl", Komorowski powiedział kropka w kropkę, dokładnie to samo, co Kaczyński wcześniej...                        

 

Dobrze, że kandydat PO uczy się od mądrzejszych od siebie i powtarza za liderem PiS, jak za Panią Matką, ale jednak prawa autorskie obowiązują. Cóż, że Komorowski to Pan Gafa - wszyscy wiedzą, ale że jest też ordynarnym plagiatorem - to nowa jakość w kampanii Platformy Obywatelskiej...

 

 

Najwyraźniej kandydatowi PO brakuje inwencji, ale też jego sztab pracuje na "pół gwizdka". Oto bowiem Bronisław Komorowski ściąga i to "na żywca", bez skrupułów, pomysły Jarosławowi Kaczyńskiemu. Podaję przykład ordynarnego plagiatu.