Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
Lepper
Wysłane przez ryszard czarnecki w 06-08-2011 [13:48]
Andrzej Lepper był postacią nietuzinkową, swoistym politycznym self- made-menem, który sam siebie stworzył. Nie miał zaplecza w postaci wykształcenia, politycznych tradycji rodzinnych czy partii politycznej. Stworzył więc własną partię, własny ruch, własny związek zawodowy. Jako jeden z niewielu polityków dostrzegł duże kontrasty społeczne i ekonomiczne w Polsce jako źródło poważnych niepokojów, ludzkiego niezadowolenia i potencjalnych wstrząsów społecznych. Odwołał się do tzw. szarego, prostego człowieka- i czynił to skutecznie przez 2 kolejne wybory parlamentarne i jedne prezydenckie (w I turze w 2005 roku uzyskał blisko 16 procent głosów, a w drugiej turze to jego wyborcy przesądzIli o zwycięstwie śp. Lecha Kaczyńskiego). Ludzie przez długi czas mu wierzyli bo walczył z establishmentem polityczno- medialno- bankowo- urzędniczym. Ale też jego największą słabością stał sią fakt, że w pewnym momencie- w 2006, 2007 roku- Lepper zapragnął stać się jego częścią. Tego jego antyestablishmentowi wyborcy ani nie zrozumieli ani mu nie wybaczyli.
Ciekawa była opinia Rafała Ziemkiewicza, który kilka lat temu napisał, że Lepper dokonując prawdziwej analiizy problemów w Polsce, jednocześnie przedstawiał fałszywe recepty ich rozwiązania...
Lepper, tak jak kiedyś ZChN a potem PiS i Kaczyńscy byl przemiotem potwornego ataku frontu polityczno- medialnego o charakterze liberalno-lewicowym. Dziś te same media, ci sami politycy tym samym językiem nienawiści plują na Jarosława Kaczyńskiego i jego partię, za Leppera nie zdążyli przeprosić. Jak ich znam- nie przeproszą.
Komentarze
06-08-2011 [14:00] - Gość (niezweryfikowany) | Link: Lepper dzialajacy w pustce
Z tego felietonu wylania sie nikodem dyzma, z pegierowca na prawie prezydenta, sam siebie stworzyl, sam skrzyknal kolegow, rozpoznal problemy, pomylil sie tylko w receptach, ale banialuki ....
06-08-2011 [17:30] - Jermar (niezweryfikowany) | Link: Nie Gościu
Nie zapomnij, że Lepper zanim został kimś walczył na drogach złodziejskiej III RP 10 lat. To nie było jak u Dyzmy. Uważam diagnozę pana Ryszarda za trafną.
06-08-2011 [21:38] - Gość (niezweryfikowany) | Link: zeby walczyc 10 lat na
zeby walczyc 10 lat na drogach III RP trzeba byc niezle umocowanym, nie wciskaj nam tu kitu, jestes (z panem Czarneckim ktory bywa infantylny w swoich felietonach) w mniejszosci, sorki
06-08-2011 [14:58] - Michael5 (niezweryfikowany) | Link: Żal...
Pokój jego duszy i wyrazy współczucia dla jego rodziny.
Moim zdaniem jego "samobójstwo" jest bardzo grubymi nićmi szyte. Niestety, dowiedziawszy się o tym zdarzeniu przypomniały mi się słowa z dramatu "Makbet" - "Każda zbrodnia pociąga za sobą następne".
Za dużo "samobójstw" ostatnio w naszej Polsce mamy....
06-08-2011 [15:54] - Roz (niezweryfikowany) | Link: Nie miejmy złudzeń
Lepper został stworzony przez służby bolszewickie i przez te same służby został zgładzony, zeby nie puścił farby, tak jak bolszewicy i hitlerowcy likwidowali niewygodnych świadków!!!
06-08-2011 [16:30] - gorylisko (niezweryfikowany) | Link: czy pan naprawdę w to wierzy ? że sam doszedł do wszystkiego ??!
Szanowny Panie
Prosze nie ubliżać mojej inteligencji...Lepper był wylansowany i prowadzony przez razwiedkę...
wydawało mu się, że jest duży albo ruszyło go sumienie i chciał powiedzieć prawdę i...
jeżeli to jest samobójstwo to pan umie szyć buty, nieprawdaż ??
07-08-2011 [08:55] - krzyh (niezweryfikowany) | Link: Tak to wygląda jak autor napisał
Nawet jeśli Lepper miał powiązania ze służbami to nie one zrobiły z niego trybuna ludowego. Z relacji rolników którzy organizowali blokady na drogach wiem że to był ruch oddolny, przez salony 3RP traktowany jako zbiór ludzkich odpadów i zwalczany - nie ma mowy o lansowaniu. Do sejmu Lepper wdarł się sam przez nikogo nie proszony. Zupełnie inna sytuacja jest teraz z PJN - tu wyraźnie widać mocne wsparcie za plecami.
06-08-2011 [18:28] - Joasia (niezweryfikowany) | Link: Pan Czarnecki wie
najlepiej. W końcu był niemal we wszystkich partiach. W SO też.
06-08-2011 [18:43] - Elat (niezweryfikowany) | Link: Lepper wg p. Czarneckiego
Podzielam opinię wielu komentatorów, że Lepper nie był znikąd. Od początku było wiadomo, że Samoobrona była zbrojnym ramieniem SLD (SB). A w koalicji z PiS robił wszystko, żeby rozwalić tę koalicję. To zresztą wcale nie znaczy, że nie jest żal człowieka, choć uwikłanego. Tylko dlaczego p. Czarnecki tworzy laurki (ponieważ też był w Samoobronie?) nieprawdziwe? O człowieku zmarłym można napisać dobrze bez konotacji politycznych.
13-08-2011 [20:35] - Leo (niezweryfikowany) | Link: Lepper nie był znikąd.
Wydaje mi się, że kluczem do zrozumienia fenomenu Leppera są jego kontakty u zarania kariery. Dlaczego widzimy go w towarzystwie ludzi pokroju pana Bryczkowskiego albo Bubla, dlaczego honoruje go postać co najmniej dwuznaczna, czyli pan Kobylański, dlaczego u zarania jego kariery tak śmierdzi antysemityzmem?Nie, on nie był "self-made-manem". Człowiek, który kąpał się w basenie Jerzego Urbana w Konstancinie w przeciwieństwie do słynnego rzecznika i dziennikarza a także w przeciwieństwie do Dmitrija Rogozina (dzisiaj ministra Rosji przy NATO), z którym spotykał się w Moskwie, otóż w przeciwieństwie do tych postaci, on nie miał ani ogłady, ani wykształcenia. Przy czym wcale nie mam na myśli formalnej edukacji. Ten człowiek musiał się ZAPLĄTAĆ.I dlatego szkoda mi go. Nie umiał żyć prosto i uczciwie (jak, na przykład, bracia Kaczyńscy) Żal, że osobiste jego talenty nie przełożyły się na ŻYCIOWĄ mądrość. Nie książkową, ale właśnie życiową.Zapłacił za uwikłanie, splątanie. Chyba jednak nie nadawał się do odgrywania znaczącej roli na wyższym szczeblu. Albo inaczej. Obracał się w zdecydowanie złym towarzystwie...