Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
Poświęcenie Donalda Tuska
Wysłane przez Seawolf w 04-08-2011 [19:58]
Jak słyszę, zmartwiały ze zgrozy, lokalni działacze PO postanowili bezczelnie olać najsurowsze zalecenie swego Ukochanego Przywódcy, MAK Donalda Tuska i na potęgę obklejają kraj swoimi podobiznami, w tym, o zgrozo- na bilboardach, jeszcze do niedawna wyklinanych, jako zbrodnia na żywym ciele głodującego narodu i nielegalnych, a teraz, po wyroku Trybunału Konstytucyjnego, już tylko wyklinanych (jako zbrodnia na żywym ciele itd...).
Nie tak dawno Premier Tusk zapowiedział, że PO nie będzie używać tej nikczemnej broni ( bilboardów, znaczy), która powinna być zabroniona, niczym kule dum- dum i wąglik, a w każdym razie, jak to ma w zwyczaju, powiedział, że „będzie namawiał kolegów”, by się tego wyrzekli.
No, może i namawiał, ale jakoś cicho i nieśmiało, bo go koledzy najwyraźniej nie posłuchali. Nie rozumiem, jak można tak olać swego Ukochanego Przywódcę, Króla Sondaży i Króla Strzelców w piłkarskiej drużynie rządowej. Czyżby zapowiedź detronizacji????? A może „koledzy” wiedzą o prawdziwej hierarchii władzy w projekcie zwanym PO nieco więcej, niż my i po prostu nie zwracają przesadnej uwagi na to, co tam sobie akurat nadają słupy postawione na wystawie?
Zuchwałość tej zbrodniomyśli zasługuje na, jeśli już nie na wizytę plutonu szturmowego o 6 nad ranem, to przynajmniej taką samą wizytę tego samego plutonu, ale o 7, oraz konfiskatę narzędzia zbrodni, czyli komputera. Problem będzie z komputerem, bo należy do armatora i to amerykańskiego, więc konflikt będzie międzynarodowy, a poza tym, jestem w morzu, więc bez jednostki MW „Formoza” akcja się nie powiedzie, pluton utknie na plaży, rzucając jedynie równie złowrogie, co bezradne spojrzenia za linię horyzontu.
No, ale, z drugiej strony, jeśli nie przyjmiemy roboczo, że PO olewa, poziewując lekceważaco, swego przywódcę i jego apele, to, co nam zostaje? Otóż pozostaje przypuszczenie, że apel Tuska jest najzwyklejszą ściemą dla ciemnego ludu, apelem pod publiczkę i to tą z dolnej półki, która łyka wszystko, jak leci i jeszcze się oblizuje. Być może Premier skrzyżował palce za plecami, składając to przyrzeczenie, wówczas, oczywiście, jest usprawiedliwiony, nie ma się, do czego przyczepić. Co najwyżej na przyszłość trzeba ustawiać kamery tak, by mieć na oku wszystkie kończyny, nogi też, bo a nuż skrzyżuje palce u nóg? Nie należy lekceważyć Pana Premiera, mimo wszystko. Nie ma on może zbyt wielu przymiotów, ale akurat spryt i urok lokalnego sprzedawcy dewocjonaliów, czy gracza w trzy karty, czyli, generalnie wciskacza kitu w miły sposób, to ma, nie można zaprzeczyć. Dlategoi trzeba filmować też i buty, co więcej poprosić, by je zdjął na czas wygłaszania ważnych przemówień i składania ważnych obietnic i deklaracji. No, można by też przyjąć, jako dopuszczalne, obuwie używane ( prawdopodobnie, jako wyraz szacunku do Prezydenta- w końcu zna go dobrze) przez Adama Michnika w czasie wręczania Orderów Orła Białego, czyli ażurowe trepy.
W następnym etapie będziemy filmować Pana premiera w 3D. Także z korzyścią dla sieci Media Markt i Saturn, bo sprzedaż przystosowanych do tego formatu telewizorów ruszy z kopyta. Trzeba będzie jedynie zmienić tą reklamę „nie dla idiotów”, bo widownia Pana Premiera zawiera się akurat w zbiorze przeciwnym do tego z reklamy.
No, ale może to wszystko jest jeszcze inaczej? Przecież, przypomnijmy sobie kampanię samorządową, czy ktoś widział Donalda Tuska na jakimś plakacie, czy bilboardzie? Tu apeluję o chwilę zastanowienia, zanim krzykniemy: „Tak, ja, ja widziałem, był wszędzie, do wyrzygania go było!”.
Otóż ulegliście złudzeniu, nie było tam żadnego Donalda Tuska, był jakiś chłopiec, może licealista, przypominający nieco Tuska, ale przecież ta wirtualna postać, dziecko Photoshopu i teamu grafików nie może w sensie prawnym być traktowana, jako Tusk. Każdy sąd to przyzna.
Zatem, mimo, że Pan Premier , niczym Rejtan krzyczy: „Nie, mnie na bilboardach nie będzie!” to wcale nie musi kłamać. Jeśli w przyszłej kampanii jakieś pacholę o twarzy mgliście przypominającej Premiera z zeszłego wieku będzie nas przekonywało, byśmy nie robili polityki, tylko oglądali „Gwiazdy tańczą w kisielu”, albo grali w piłkę w każdy czwartek, to nie miejmy pretensji do Premiera. To nie on! Premier nadal będzie pryncypialnie przekonywał, by przeżarci korupcją i chciwością politycy nie korzystali z bilboardów, gdy głodne dzieci wyjadają kit z okien.
Oczywiście, trochę to kontrastuje z wizją zielonej wyspy, która niezadługo może okazać się zielonym kraterem. Ale, oczywiście, nie trzeba nikogo przekonywać, że to konsekwencja rządów PiS, niestety, nie wszędzie jeszcze udało się Premierowi naprawić te zaniedbania i dać dzieciom silikon zamiast kitu, jak na Europę przystało, stąd też i pragnienie, ba, konieczność powierzenia mu rządów na następne 4 lata, a jeszcze lepiej na 12.
Tak samo, jak kiedyś przekonywał ( to jest, sorry, „starał się przekonywać kolegów”), by PO, nie tak, jak inne nikczemne partie, nie brała dotacji od państwa. Nie udało mu się przekonać kolegów wtedy, nie udało i teraz, biedakowi. To znaczy, próbował zgarnąć kasę i nadal robić za niewinną leliję, czyli rubla zarobić, a cnoty nie stracić. A jeśli już stracić, to natychmiast zacerować.
http://www.wsieci.rp.pl/opinie...
http://niepoprawni.pl/blogs/se...
Komentarze
04-08-2011 [22:16] - Siwy (niezweryfikowany) | Link: PO obiecywało
Że zrezygnuje z dotacji jej należnych.Ale wielu wie,że to tylko puste było gadanie jak i w wielu innych sprawach.
04-08-2011 [22:51] - ob.wieś (niezweryfikowany) | Link: Łatwo powiedzieć o rezygnacji z dotacji
Wystarczy tylko policzyć zgodnie z modelem wałbrzyskim samofinansowania Patologii Obywatelskiej zysk w innych częściach kraju. W takiej np stolicy Bufetowa HGW dysponuje kwotą na premie liczoną w grubych milionach, licząc nawet "fifty-fifty" wychodzi niezły grosz. Za taka kasę można kupić tony dorsza, a Julia Picera milczy..
04-08-2011 [22:47] - s.e. (niezweryfikowany) | Link: Wilku, bądź spokojny, PO reformach dr Klicha w MON
Formoza nie tylko nie znajdzie Twojej jednostki, ale nie znajdzie nawet akwenu, po którym żeglujesz
04-08-2011 [23:43] - van Soul (niezweryfikowany) | Link: Zastanawiam sie tylko czy ?
Premier o najpiekniejszych oczach świata wie już,że nie będzie kandytował do sejmu ?
I nawet jak Partia Oszołomów dokona cudu przy urnie to i tak musi sie wycofać z polityki nasze słoneczko "ukochane".
Tak jak zrezygnował z ubiegania sie o prezydenturę wycofując sie dając miejsce hrabiemu z koziej górki.
Nie wiem czy to byla zwykla kalkulacja ,ze nie wygra z śp L. Kaczynskim lub taki rozkaz przyszedł z kremla by wpuscić czlowieka z WSI który potem bedzie pomniki budował bolszewikom tego sie chyba nigdy nie dowiemy.
Dlaczego tak sądze ,że się usunie ? Logika mi podpowiada że Amerykanie siedzą cicho trzymając asa w rekawie zdjecia satelitarne odnośnie 10.04 a wiemy ze jest to pazerny naród na surowce i kiedys będą chcieli mieć wpływ na wydobycie naszego gazu łupkowego i po wygraniu przez PO przedstawią ofertę nie do odrzucenia naszemu piłkarzowi "albo się dogadamy albo masz pan poważny problem, gazety dawno nie drukowały zdjęć z kosmosu".
Oczywiste jest,że nie mając wyboru nasz Premier a jest on jest "wielkim europejczykiem" przystaje na to .
I tutaj się zaczynają schody (do piekła ?)Rosja i Niemcy nie po to wydają miliony "ołro" na gazociąg pod Bałtykiem by kraj nasz jedyny ukochany "tak zacofany i ciemnogród wiecznie zywy: wg TVN" mógł te plany dwóch największych graczy Europy skomplikować. I tutaj przychodzą również rosjanie do naszego "męża stanu" tylko oni już nie bedą tak rozmowni jak amerykanie.
Oby potej wizycie "Nasze słońce Peru nie zgasło"
05-08-2011 [11:52] - ~łatos11 (niezweryfikowany) | Link: Poświęcenie Donalda Tuska...
Szanowny "Wilku" mnie nasuwa się na myśl jeszcze jedna przyczyna, dla której niezaprzeczalny lider wszelkich
sondaży popularności od samego początku jego premierowania, Donald Tusk, zdecydował się nie udostępniać swojego
"szlachetnego" oblicza na wyborczych bilbordach. Sukcesy jego rządu w obecnej kadencji są tak "powalające", że
doradzono mu chyba, przezornie schować się w cień, aby jego osoba nie wywoływała zbyt gorących uczuć wdzięczności Polaków, jako głównego ich sprawcę/?!/.
Nawiazując do wpisu "van Soula/nv/z godz.23:43 przyznam dość ciekawy i zastanawiający?.
Jak zwykle pozdrawiam "Wilka" i oczekuję dalszych komentarzy!?.