Donald Tusk jako podmiot liryczny

Z jakimi moralnymi karłami ja muszę pracować! – westchnął zapewne premier, gdy się dowiedział, że jego partyjni koledzy nie zamierzają zrezygnować z wykorzystania bilbordów w kampanii wyborczej. Państwowotwórcza natura szefa Platformy Obywatelskiej musi cierpieć katusze, że nie udało mu się wyperswadować swojemu sztabowi wyborczemu, żeby nie marnowali pieniędzy na bilbordy. Jednak moralne zwycięstwo rzutem na taśmę odniósł mimo wszystko Donald Tusk, odmawiając występowania na bilbordach swojej partii.

Premier bowiem jest konsekwentny i nadal uważa, że plakaty wyborcze to wyrzucanie publicznych pieniędzy i postanowił zastosować obywatelskie nieposłuszeństwo wobec decyzji swoich kolegów. W ten sposób premier dołączył do takich współczesnych gigantów idei biernego oporu jak Mahatma Gandhi oraz Nelson Mandela, a ze starożytnych uplasował się tuż za Katonem Starszym i Sokratesem. A może nawet przed nimi.

Zatem znowu staną w kampanii wyborczej bilbordy Platformy Obywatelskiej, chociaż jej szef nie będzie na nich świecił oczami za swoich kolegów, którzy nie wahają się marnować grosz publiczny. W ten sposób zresztą bierze w łeb także pomysł oszczędności, które Tusk zamierzał porobić – w końcu za plakat, dajmy na to z Sikorskim, trzeba płacić tyle samo co za plakat z Tuskiem. Będziemy zatem mieli plakaty z różnymi pomniejszymi wyznawcami podwyższonych standardów, ale domyślnym podmiotem lirycznym będzie premier Tusk, który się bilbordom nie kłania.

Poziom absurdu i groteski, jaki prezentuje partia obywatelska w tej sprawie, przekroczył już dawno górną strefę stanów wyższych i nawet mniej kumate lemingi cierpią na mózgopląs z tego powodu. Najpierw Donald Tusk po wyroku TK wyraził swoje obrzydzenie do bilbordów, które według niego „raczej zatruwają ludziom życie, niż coś wyjaśniają” i zadeklarował, że wyperswaduje kolegom wyrzucanie pieniędzy na tę truciznę.

Zaraz jednak głos zabrał szef kampanii wyborczej Platformy Radosław Sikorski, mniej więcej w ten deseń, że co tam obrzydzenie, wszyscy się reklamują, więc i my będziemy wieszać plakaty jak zawsze. Z kolei głos zabrała tajemnicza „osoba z otoczenia” Tuska, która ujawniła, że premier już od dawien dawna jest przekonany, iż bilbordy są całkowicie nieefektywne i sprowadzają się do marnotrawstwa pieniędzy. Ich wpływ na ostateczny wynik wyborczy jest minimalny – uważa „osoba z otoczenia” premiera. Popiera ten pogląd prominentny działacz Platformy, według którego „plakaty są całkowicie zbędnym elementem”. Przed wyborami powinno się robić kampanię wyborczą, a nie reklamową – zauważa bardzo mądrze i państwowotwórczo Waldy Dzikowski.

A biedne skołowane lemingi przeżuwają te najnowsze odkrycia politologii stosowanej, potem trawią w milczeniu i oswajają się, wreszcie ich organizm przyjmuje nowy specyfik. Kładą się spać i śni im się Polska jako kraina mlekiem i miodem płynąca dzięki oszczędnościom odważnego premiera. Po czym budzą się tacy radośni i pełni ufności, a tu jakaś „osoba z otoczenia” premiera mówi im, że Platforma będzie jak najbardziej wieszała plakaty wielkoformatowe, tyle że nie będzie na nich Donalda Tuska. Można się domyślać, że będą na nich tylko pomniejsze karły moralne, które są już tak wyzute z wszelkich hamulców, że się nie brzydzą wisieć na bilbordach za publiczne pieniądze. Przecież to może być szok nawet dla wypróbowanych towarzyszy, cóż dopiero dla prostych wyborców partii obywatelskiej!

I tu dochodzimy do sedna sprawy, czyli wyrzucania publicznych pieniędzy. Skoro według Tuska i jego otoczenia wpływ bilbordów na wynik wyborów jest minimalny, to skąd te duchowe rozterki w Platformie? Czy otoczenie Tuska i on sam to są jacyś szczególni idioci, którzy kojarząc jednoznacznie nieefektywność bilbordów z ich nieopłacalnością, nie potrafią jednocześnie skojarzyć bezsensu ich stawiania? Sądzę, że wątpię. Byłbym raczej za hipotezą, że partia obywatelska ma swoich wyborców za skończonych idiotów i dlatego wciska im ten horrendalny kit.

Nie może bowiem być inaczej, kiedy się chce zjeść ciastko i mieć ciastko. Bo kiedy Donald Tusk z perfekcyjnie odegranym zgorszeniem ubolewał nad wyrokiem TK w sprawie bilbordów, to ciastko wyborcze zjadł. Ale poniewczasie okazało się, że pożarł je za wcześnie i teraz chce ciastko odzyskać. Dlatego dzisiaj musi być domyślnym podmiotem lirycznym na bilbordach. A jego wyborcy muszą być traktowani jak idioci. Wygląda na to, że masochizmu to oni nigdy nie mają dosyć .

http://www.rp.pl/artykul/69619...

http://wyborcza.pl/1,75248,100...

http://wyborcza.pl/1,75478,999... http://www.polskatimes.pl/stro...

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika Siwy

03-08-2011 [19:10] - Siwy (niezweryfikowany) | Link:

Państwowe jak prywatne do swojej dyspozycji,a opozycja jest jej pozbawiona i tu ta różnica wychodzi.PO ciągle w reżimowych mediach,a P i S nie miałby możliwości reklamowania się nawet na bilbordach.

Obrazek użytkownika Seaman

03-08-2011 [20:37] - Seaman | Link:

Posądzasz Słońce Peru o niedobre intencje...
Pozdrawiam:)

Obrazek użytkownika Szamanka

03-08-2011 [19:32] - Szamanka (niezweryfikowany) | Link:

Raz powiedziane, wspolnie postanowione, powinno podkreslac podstawowa wartosc rzadu: permanenetne dazenie do osiagania dobra swych obywateli.
I musialaby ta idea byc realizowana wbrew przeciwnosciom, zlym okolicznosciom, bez kunktatorstwa i liczenia na zwyciestwo za wszelka cene.
A ta zalosna ekipa nawet decyzji o bilbordach nie potrafi podjac, by nie byla ona owiana skandalem, smiesznoscia, pokazujaca ich slabosc w kazdej dziedzinie zycia spolecznego. O politycznym zyciu nie pisze. Tego brak od poczatku objecia rzadow przez cos takiego, jak platforma. Juz nazwa byla nietrafiona, "platforma porozumienia" to stalinowskie okreslenie rozmowy.
Drogi Seamanie, jest tyle pieknych podmiotow lirycznych w naszej literaturze. Czy musi do nich Tusk doszlusowac? No, chyba, ze miales na mysli produkcje brukowcow. A wtedy i bilbord by nie pomogl, fotograf takze nie. Twarz tego pana budzi we mnie skojarzenia zupelnie inne, niz liryka i podmiot.
Pozdrawiam serdecznie! I z radoscia komunikuje, ze z braku miejsca wokol mego domu, bilbord PO moze miec wymiar znaczka pocztowego. I taniej i latwiej usunac.

Obrazek użytkownika Seaman

03-08-2011 [20:42] - Seaman | Link:

"jest tyle pieknych podmiotow lirycznych w naszej literaturze. Czy musi do nich Tusk doszlusowac? No, chyba, ze miales na mysli produkcje brukowcow."

Ależ Szamanko! Podmiot liryczny jest określeniem z teorii literatury i stosuje się nawet do pornografii politycznej, jaką uprawia nasz delikwent. Mnie również jego twarz przywodzi skojarzenia bardzo trywialne, ale co zrobić - literatura jest literaturą nawet gdy opisuje zwyczajnych oszustów i obwiesi.

Pozdrawiam:)

Obrazek użytkownika Szamanka

03-08-2011 [22:15] - Szamanka (niezweryfikowany) | Link:

Bo ja takiej proweniencji "autora" do mojej biblioteki nie wpuszcze! A z teorii literatury bylam bezczelnie dobra! Bezczelna w analizie, dobra dla czytelnika! Stad nowy rodzaj literacki "polityczna pornografia"wchodzi do mych zbiorow jezykoznawczych! Pozwolisz?
Jest tam juz "niepraktykujacy bohater", a teraz powyzszy atrybut premiera.Zreszta przypadkowego.
Pozdrawiam serdecznie, Panie Seamanie!

Obrazek użytkownika Seaman

04-08-2011 [07:54] - Seaman | Link:

Musimy się umówić, że to literatura! Przecież gdybyśmy potraktowali go poważnie, to zwariowalibyśmy bardzo szybko. Pozwalam oczywiście na korzystanie z moich "wynalazków" frazeologicznych:)
Pozdrawiam

Obrazek użytkownika Szamanka

04-08-2011 [08:23] - Szamanka (niezweryfikowany) | Link:

Nich bedzie....., ze ...literatura... Zeby nie oszalec!
Rownie serdecznie pozdrawiam!

Obrazek użytkownika s.e.

03-08-2011 [22:08] - s.e. (niezweryfikowany) | Link:

itp. wg Tomasza Lisa: "ci ludzie wcale nie są tacy głupi jak się wam wydaje, oni są jeszcze głupsi" (gadka wygłoszona na jakimś sympozjum 'zaprzyjaźnionych' dziennikarzy - ktoś chytrego jak lis ch... nagrał).

"A biedne skołowane lemingi przeżuwają te najnowsze odkrycia politologii stosowanej, potem trawią w milczeniu ..." i z wnioskami czekają co w porannym tefauenowskim cyklu "wstajesz i łżesz" powie kuźniar junior, albo durszlak
Super blog, Pozdrawiam Serdecznie

Obrazek użytkownika Seaman

04-08-2011 [07:55] - Seaman | Link:

Lis jaki jest każdy widzi...
Pozdrawiam:)

Obrazek użytkownika ksena

04-08-2011 [00:36] - ksena (niezweryfikowany) | Link:

skoro takiego narządu jak mózg nie posiadają.Proszę mi to wytłumaczyć rzetelnie i naukowo.

Obrazek użytkownika Seaman

04-08-2011 [07:58] - Seaman | Link:

Podobno posiadają w stanie szczątkowym. Tak jak kość ogonowa jest pozostałością po bardzo dawnych czasach w rozwoju...
Pozdrawiam

Obrazek użytkownika RYSK

04-08-2011 [08:48] - RYSK (niezweryfikowany) | Link:

z Parada Oszustow zawsze tak jest--jedno gledza ,odwrotnie czynia,a winni zawsze wszyscy ino nie oni; zwykle lajzy bez wiarygodnosci

Obrazek użytkownika Gosia

04-08-2011 [09:16] - Gosia (niezweryfikowany) | Link:

POronione POmysły!