Polski parlamentaryzm - wywiad Posła Polaczka w "Naszym Dzienniku"

Polecam bardzo ciekawy wywiad w "Naszym Dzienniku" z 29 lipca 2011 r. z Posłem Jerzym Polaczkiem. Poniżej kilka wypowiedzi z tego wywiadu:

"Z posłem Jerzym Polaczkiem (PiS), byłym ministrem transportu, rozmawia Piotr Czartoryski-Sziler

Zaraz po 10 kwietnia 2010 roku skierował Pan do premiera interpelację w sprawie wyjaśnienia niektórych aspektów i uwarunkowań związanych z katastrofą rządowego Tu-154M pod Smoleńskiem. Na odpowiedź czekał Pan cztery miesiące.
- Największe problemy w uzyskaniu stanowiska premiera Donalda Tuska ma się wtedy, kiedy zadaje się najbardziej elementarne pytania. W sprawie niektórych aspektów i uwarunkowań związanych z katastrofą smoleńską w aspekcie kwestii prawnych zwracałem się z interpelacją w czerwcu ubiegłego roku. Zadałem m.in. pytanie, czy Rada Ministrów miała w swojej agendzie po 10 kwietnia 2010 roku pu
kt, który dotyczył rekomendacji prawnych w zakresie udziału państwa polskiego w procesie dochodzenia do prawdy w kwestii dotyczącej największej współczesnej tragedii w historii polskiego lotnictwa cywilnego. Po czterech miesiącach otrzymałem krótką, zdawkową odpowiedź, która nie odnosiła się do postawionych przeze mnie pytań. Minister Jerzy Miller pisał w niej wymijająco, że rząd po katastrofie smoleńskiej "podjął energiczne działania".

(...)

Marszałek Schetyna upublicznił odpowiedź ministra Millera z listopada 2010 r. dopiero teraz, i to po interwencji mec. Hambury.
- Jestem bardzo wdzięczny mecenasowi Stefanowi Hamburze za to, że publicznie zabrał głos w tej sprawie. Zresztą nie jestem wyjątkiem. Premier Tusk zapewnił posłów Klubu Parlamentarnego Prawo i Sprawiedliwość, którzy w styczniu zadawali mu pytania dotyczące katastrofy smoleńskiej, że uzyskają na piśmie odpowiedź na nie. Do tej pory, po upływie już pół roku, premier nie wywiązał się ze swojej obietnicy. Staram się używać języka parlamentarnego, natomiast gdyby nazwać rzeczy po imieniu, to należałoby mówić o tym i komentować to w sposób bardzo radykalny i dosadny. Takiej bowiem skali pogardy i bezczelności wobec obowiązkowych reguł, które wynikają również z norm konstytucyjnych, nie było w żadnej kadencji Sejmu. Nie można unikać publicznych odpowiedzi na najbardziej elementarne pytania, które wiążą się z odpowiedzialnością państwa za własnych obywateli i przede wszystkim z zapewnieniem bezpieczeństwa przedstawicielom władz tego państwa.

Dlaczego premier zwlekał?
- Według mnie, tutaj nie ma przypadku. Tak samo jak w braku reakcji na skierowane do premiera przeze mnie pytanie na temat jego zapowiedzi niezwłocznego skierowania skargi do Międzynarodowej Organizacji Lotnictwa Cywilnego po skandalicznym raporcie gen. Anodiny. Na prostą odpowiedź czekałem sto dni. Okazało się, że ta ekipa dyletantów nawet nie uzgodniła z partnerem rosyjskim zastosowania procedury odwoławczej. Konwencja chicagowska wyłącza statki państwowe, mimo to została zastosowana. Trzeba było wówczas potwierdzić w pełnej rozciągłości procedurę odwoławczą dla tego rodzaju drogi, którą się - oczywiście w cudzysłowie - uzgodniło. Tak się nie stało. Mogę autorytatywnie powiedzieć, że minister Miller w uzgodnieniu z premierem Tuskiem przekazują ewidentnie nieprawdziwe informacje o działaniach, jakie były podejmowane po 10 kwietnia 2010 roku, mówiąc, że - cytuję - "we właściwych resortach w trybie pilnym przeprowadzono analizy trybu i procedurę postępowania w zaistniałych okolicznościach". Nie znam bowiem żadnej analizy prawnej, która została sporządzona na potrzeby premiera, Rady Ministrów przez ministra infrastruktury, ministra obrony narodowej czy ministra spraw zagranicznych w pierwszych kilkunastu dniach po katastrofie. Jest to jawne naigrawanie się z faktów i wprowadzanie w błąd osób wypełniających mandat parlamentarny. (...)."

cały wywiad tutaj: http://www.naszdziennik.pl/index.php?dat=20110729&typ=po&id=po88.txt  

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika sarmata

31-07-2011 [14:30] - sarmata (niezweryfikowany) | Link:

Zwłaszcza absolutna. Władza absolutna prowadzi to totalitaryzmu, który obserwujemy w arogancji i pogardzie w wykonaniu PO.