Wołodyjowski, Kaczyński: "Nic to!"

Oto jego słowa:

 

Do nieba leci Mały RycerzWybuchem rozerwany w strzępy,W Rzeczypospolitej graniceTureckie kładą się zastępy.Pęka imperium pełne swobód,Rozerwą je sąsiedzi rychło -Jak Basi rzekł, tak powie BoguPan Michał swoje credo: Nic to!Trzęsie się z płaczu pan ZagłobaNad symboliczną Polski trumnąI krwi nie woła - sam nad grobem,Bo umrzeć łatwo; żyć jest trudno.Więc szloch rycerskie ciśnie piersiKaja bohater się i nicpońWobec tak niepojętej śmierci,której Michał rzekł, że - Nic to!Lecz nic to - śmierć, czy nic to - życie?Potyczki, zwiady i miłostki?Do nieba leci Mały Rycerz,Do nieba jest najbliżej - z Polski.Swoje odsłuchał i odsłużyłWiatraczkiem, sztychem, fintą płytkąI oto dzieło jego - w gruzy...Więc chyba rację miał, że - Nic to!Nie znał mądrości swej żołnierzykZajęty Baśką i szabelką:Nie wątpić, w sens ofiary wierzyćJest rzeczą łatwą - bywa wielką.Lecz potem, wbrew serc pokrzepieniuŁzę cenić tylko na policzkuI na niebieskim, na sklepieniuWypisać krwią dewizę - Nic to!

 

Hiszpański filozof José Ortega y Gasset napisał, że każdy autor chce w swym utworze przekazać więcej niż to odbiera czytelnik, ale też każdy czytelnik odczytuje w danym utworze więcej niż tam rzeczywiście chciał zawrzeć autor… Jak jest tym razem?

Do postaci Prezydenta Najjaśniejszej Rzeczypospolitej śp. Lecha Kaczyńskiego pasuje znakomicie nie tylko "Pieśń o Małym Rycerzu" z filmu "Pan Wołodyjowski", ale w tym samym stopniu, a może nawet jeszcze bardziej znakomity, choć mniej znany utwór Jacka Kaczmarskiego "Pan Wołodyjowski", z cyklu "Trylogia".