Świat za 20 lat

Nie jest chyba nadmiernie trudno odpowiedzieć na pytanie: jak będzie przedstawiał się układ sił gospodarczej czołówki świata za, powiedzmy, 2 dekady. Wiadomo już, że USA dalej będą bardzo ważne, ale jednak trochę stracą na znaczeniu. Wzrośnie rola Chin, ale na pewno nie będzie ona rosła w takim tempie, jak dotychczas. Kluczowego znaczenia nabierają wciąż dziś niedoceniane Indie. Na latynoamerykańską- ale nie tylko przecież- potęgę wyrośnie modernizująca się w szybkim tempie potęga demograficzna, jaką jest Brazylia. Bardzo spadnie- uwaga!- znaczenie Rosji. Zarówno ekonomiczne, jak i polityczne, choć to drugie bardziej. Istotną rolę grać będą Niemcy. Na regionalne mocarstwo wyrośnie Turcja, która wtedy będzie miała znacznie więcej obywateli niż RFN- będąc najliczniejszym krajem europejskim obok Rosji.
A Polska? Wciąż będziemy jednym z 6 najliczniejszych krajów UE- o ile Unia przetrwa do tego czasu. A na ile będziemy silni i rzeczywiście powiązani zależy od dwóch czynników: sprawnej władzy, która wie, co chce zrobić dla Polski (a nie tylko wygrać wybory) oraz od wzrostu demograficznego kraju. Tylko tyle i aż tyle.

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika noti

27-07-2011 [11:02] - noti (niezweryfikowany) | Link:

wystarczy zacytować dane:

"Wyniki dot. wzrostu PKB w 2. pierwszych kw. 2010 r. usytuowały Turcję za 3. miejscu wśród najszybciej rosnących gospodarek na świecie (za Singapurem i Tajwanem), a uwzględniając przyspieszenie odnotowane w II kw., Turcja zajęła pozycję lidera w grupie G20 wraz z Chinami, które osiągnęły analogiczny wzrost o 10,3%. Zgodnie z prognozą wzrostu PKB dla całego roku rzędu 7,5% (UE), 7,8% (IMF) i 8,2% (OECD), w 2010 r. Turcja była krajem o najwyższym tempie wzrostu gospodarczego w Europie. W raporcie OECD opublikowanym 15 września 2010 r. Turcja została uznana za najsilniejszą w 2010 r. gospodarkę spośród 33 krajów członkowskich OECD.

Wzrost gospodarczy i szybkie przezwyciężanie przez Turcję skutków światowego kryzysu ekonomicznego przypisuje się stabilności sektora finansowego, zreformowanego wg surowych reguł IMF po kryzysie 2001 r., a także aktywności sektora prywatnego, który zwiększył zarówno konsumpcję jak i inwestycje. Wyjątkowo dynamiczne wsparcie ze strony popytu krajowego zapewniło 10,3 p. kontrybucję do wzrostu PKB w I poł. 2010 r., z czego 5,4 p. wniosły wydatki na konsumpcję prywatną, 4,6 p. pochodziło z wydatków na inwestycje, a zaledwie 0,3 p. z konsumpcji sektora publicznego. Wzrost produkcji przemysłowej oraz pozytywne dane nt. wykorzystania zdolności produkcyjnych (rzędu 74-75% w całym 2010 r.) potwierdzają umocnienie trendu wzrostowego w gospodarce. Korzystny wpływ na poprawę generalnej koniunktury gospodarczej w Turcji, poprzez zwiększenie zaufania konsumentów i skłonności do inwestycji, miały wyniki popieranego przez UE i wygranego przez rząd referendum ws. zmian w konstytucji (12.09.2010 r.)."

Obrazek użytkownika cytryna

28-07-2011 [23:13] - cytryna (niezweryfikowany) | Link:

Na pytanie o Polskę za 20 lat nie zaprząta głowy premiera Tuska i POpaprańców. Nigdy ich to nie interesowało. Większość zajęta jest pilnowaniem posad lub szybkim rabowaniem publicznych pieniędzy bo nie wiadomo jak długo będziemy przy korycie. Oni wiedzą, że będzie coraz gorzej do czego przyczynili się dużym stopniu. Ich dzieci i rodziny będą zapezpieczone. A reszta polaków niech zdycha.