Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
Przestajemy budować drogi
Wysłane przez Zbigniew Kuźmiuk w 25-07-2011 [10:36]
1. Jakiś czas temu pisałem, że rząd Tuska od 2013 roku w zasadzie zamierza zaprzestać budowania autostrad i dróg ekspresowych mimo, że przyspieszenie ich budowy było jedną z wielu obietnic wyborczych Platformy.
Donald Tusk w swoim ekspose mówił o tym kilkakrotnie i mógł to deklarować po poprzedni rząd przygotował oprzyrządowanie prawne i finansowanie wielkiego programu inwestycji drogowych z wykorzystaniem środków europejskich głównie z Funduszu Spójności.
I rzeczywiście nakłady na budowę dróg corocznie rosły. W roku 2008 wyniosły około 14 mld zł, w 2009 roku ponad 18 mld zł, w 2010 roku 20,5 mld zł, w roku 2011 aż 29,5 mld zł. Niestety od roku 2012 zmaleją do 21,5 mld zł, a w 2013 roku mają wynieść tylko 7 mld zł.
Powiedzmy sobie wprost, inwestycje drogowe będą trwały do momentu rozpoczęcia w Polsce Mistrzostw Europy w piłce nożnej w 2012 roku, a najdalej do końca roku 2012. W roku 2013 ich finansowanie wraca do poziomu niższego niż było przed naszym członkostwem w Unii Europejskiej.
2. Do niedawna wydawało się jednak, że rząd utrzyma przynajmniej na dotychczasowym poziomie wsparcie dla samorządów budujących i modernizujących drogi powiatowe i gminne.
Taki program na powstał w MSWiA w roku 2008 i miał na celu poprawę bezpieczeństwa na drogach lokalnych głównie poprzez ich modernizację, polegającą na ich poszerzaniu ale także budowaniu wzdłuż nich chodników i ścieżek rowerowych w miejscach najczęściej uczęszczanych. Ministrem był wtedy Grzegorz Schetyna więc drogi te ochrzczono schetynówkami.
Rząd corocznie rezerwował na ten cel w budżecie państwa 1 mld zł i refundował 50% kosztów przebudowy, remontów i budowy dróg gminnych i powiatowych . Wnioski o te środki finansowe były niezwykle proste, a środki przyznawali wojewodowie.
Program okazał się bardzo skuteczny. W roku 2009 zmodernizowano w ten sposób blisko 2750 km dróg, w roku 2010 blisko 2900 km a w roku 2011 przewiduje się, ze będzie to kolejne 2,5 tys. km dróg powiatowych i gminnych.
Niestety w projekcie budżetu państwa na rok 2012 na ten cel przewiduje się tylko 200 mln zł i zmianę zasad dofinansowania modernizacji dróg polegającą na obniżeniu poziomu dofinansowania maksymalnie do 30% kosztów.
Jeżeli weźmiemy pod uwagę, że w kosztach modernizacji dróg 23% stanowi odprowadzany do budżetu państwa podatek VAT to wsparcie rządu wynosiłoby zaledwie 7% wartości inwestycji, a to oznacza tak naprawdę ich zaprzestanie.
3. Wprawdzie pojawiają się ministerialne zapewnienia, że w roku 2015 finansowanie inwestycji drogowych znowu wzrośnie bo wtedy rozpocznie się realizacja kolejnej perspektywy finansowej UE na lata 2014-2020. Tak naprawdę to jest to palcem na wodzie pisane bo nie bardzo wiadomo jak ten nowy wieloletni budżet UE będzie wyglądał, a szczególnie jakie środki przypadną w nim naszemu krajowi.
Sytuacja ta dobitnie pokazuje, że bez pieniędzy europejskich, liczący prawie 40 mln obywateli kraj położony w środku Europy i 5-6 pod względem potencjału gospodarczego w Unii Europejskiej, nie jest w stanie budować odpowiedniej ilości dróg umożliwiających jego normalne funkcjonowanie.
Jeżeli w wydatkach budżetowych ,które w 2012 wyniosą ponad 320 mld zł nie jesteśmy w stanie wygospodarować samodzielnie kilkunastu miliardów złotych na budowę dróg krajowych i 1 mld zł na wsparcie budowy dróg lokalnych, a wszystkie one są przecież swoistym krwioobiegiem każdego państwa, to trzeba postawić pytanie o sensowność takiej struktury wydatków budżetowych.
Jak w takiej sytuacji można tworzyć jakąkolwiek strategię rozwoju, jeżeli o własnych siłach nie jesteśmy w stanie wygospodarować w budżecie państwa, środków finansowych na jej realizację?
Czy w latach 2013-2015 kiedy jeden unijny budżet się skończy, a drugi jeszcze na dobre nie rozkręci, Polska nie będzie realizowała żadnych inwestycji infrastrukturalnych? To są ważne pytania do strategów rządu Donalda Tuska.
Komentarze
26-07-2011 [02:08] - Rycho (niezweryfikowany) | Link: Ach! Gdyby tak
Gdyby te autostrady były ciut tańsze?Chyba nic wielkiego by się nie stało gdyby Kulczyk spadł o jedno, czy dwa miejsca w rankingu najbogatszych.
06-02-2012 [22:28] - Gosc z Ameryki (niezweryfikowany) | Link: Ach te kulczyki ,waltery,solorze i inne ...
..Oni na grubo przewalili biedna Polske! ...A teraz, drodzy rodacy, nie ludzcie sie, ze Unia Europejska odpali Wam 300 miliardow na ladna buzie. Nie badzcie az tacy naiwni i nie wierzcie w dobre serce"wuja z Ameryki",a raczej z Niemiec! Pozdrawiam i prosze...n i e b a d z c i e!