MUGABEKI ŻĄDZOM

W Polsce lepiej jest by blogerem niż grzybiarzem, bo nie trzeba wychodzić z domu, żeby coś znaleźć. Dopiero co pisałem o konferencji Jego Płemiełostwa Donald Tuska w sprawie dostępu do informacji publicznej, na której to premier zaangażował się w sposób niezwykle jak na niego heroiczny i w ochronę prywatności korespondencji pracowników własnej kancelarii. Uznałem, że on tak bez specjalnego powodu to czyni; ot, jak się spotka z Władimirem będzie się mógł pochwalić, że też bierze za mordę, a jednak – wygląda na to, że powód jest.
Wrocławska prokuratura rejonowa prowadzi czynności sprawdzające dotyczące ewentualnych nacisków ws. umorzenia śledztwa w aferze hazardowej. Postępowanie zostało wszczęte po doniesieniu 25-letniego wrocławianina Pawła Mitera.

Miter został już przesłuchany we wrocławskiej prokuraturze rejonowej. Na razie nie wiadomo, czy będą przesłuchania kolejnych osób. Jak powiedział w rozmowie z Polską Agencją Prasową, przedstawił prokuraturze dowody na naciski ws. umorzenia śledztwa dotyczącego tzw. afery hazardowej.

- To dowody na to, że szef kancelarii premiera Tomasz Arabski naciskał na szefa Krajowej Rady Prokuratury Edwarda Zalewskiego - powiedział Miter.
Dodał, że dowodem są maile, które „zostały wyjęte ze skrzynki służbowej Tomasza Arabskiego”.

- Te informacje pochodzą od osoby związanej z kancelarią premiera - wyjaśnił.

Źródło: niezależna.pl

No i teraz wczorajsze słowa Donalda święcą zupełnie nowym blaskiem: „I dlatego wytyczenie granicy - i dotyczy to nie tylko administracji publicznej, a też na przykład później ładu korporacyjnego, zachowań w rozmaitych firmach - jakiego typu rozmowa, relacja pomiędzy urzędnikami czy pracownikami i jakie efekty takiej rozmowy są informacją publiczną, a które nie są”
W świetle wczorajszych wyjaśnień premiera jest oczywiste, że nawet jeśli Arabski nacisnął a nawet naparł na Edwarda Zalewskiego, i nawet zrobił to ze służbowego konta kancelarii przesyłając nacisk lub naparcie na służbowe konto mejlowe Zalewskiego, to to jest właśnie ten element wymiany poglądów, który publiczny nie jest i to bardzo dużo mówi nam o drugim Zimbabwe, ku któremu zmierzamy.

Jeśliby to była informacja publiczna, to byłaby afera, ale był zupełnie prywatny nacisk, przy dokonywaniu którego Arabski zapomniał kim jest i został na sekundę Greckim, a Zalewski zapomniał kim jest Arabski a sam został na moment Japońskim. A to już są prywatne sprawy pomiędzy załamaniem gospodarczym i tsunami i nic nam do tego.

Ale to nie wszystko dzisiaj. Jak donosi ten sam portal – niezależna.pl, w Warszawie, a precyzyjniej na (w?) Białołęce pan policjant zamordował biznesmena. Smutne ale się zdarza; pamiętamy „złego porucznika” i „brudnego Harrego”. Mieści nam się w głowach. Ale dalej już przynajmniej w mojej się nie mieści i trochę wystaje. Jak się złapie takiego policjanta, który zamordował biznesmena, to mu się przeszukuje mieszkanie i samochód w poszukiwaniu materiału dowodowego. Zagląda się do szafy, do piekarnika i do bagażnika samochodu. Bingo!

A w bagażniku kilkaset nowiutkich kart do głosowania w wyborach na Prezydenta Warszawy. Mucha nie siada, pakiet opisany prawidłowo jako załącznik do protokołu wyborczego.
A teraz powiedzcie mi kochani, jaka jest statystyczna szansa, żeby policjant popełnił aż dwa tak różne przestępstwa?

Generalnie mało który policjant morduje biznesmenów, bo kłóci się to niejako z jego powołaniem, i mało któremu się w związku z tym przeszukuje samochód. Jeśli do tego wszystkiego dodamy krótki namysł nad statystykami ujmującymi wykrywalność przestępstw i przypomnimy sobie sprawę wyborów Wałbrzyskich, w których po ich sfałszowaniu zarządzono nowe, które też bezczelnie usiłowano sfałszować, to mamy pełny obraz drugiego Zimbabwe.

Jeszcze nam prezydent Komorowski nie wygląda jak Robert Mugabe, ale kto zaręczy, że prywatnie nim nie bywa? Poza obszarem informacji jawnej?
Mam dobrą radę. Idźmy na wybory i zabierzmy aparaty fotograficzne – miło będzie kiedyś powspominać, że były wybory i nawet wzięliśmy w nich udział i nawet z gorącym postanowieniem, że odspawamy Mugabeków od żłoba. Ale znowu wygrali. Z wynikiem 53% jak rok temu w Warszawie.

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika Rolex

14-07-2011 [16:46] - Rolex | Link:

Posłuchałem rady rabina i kupiłem sobie kozę.
W związku z tym zamieszanie się nie zmniejszyło ale zwiększyło, ale to może dlatego, że Rolex nie jest kosher.

W każdym razie bardzo wszystkich przepraszam, że nie będę w stanie odpowiedzieć na wszystki Państwa komentarze, chociaż chciałbym. Postaram się odpowiedzieć na wszystkie nieodpowiedziane wkrótce.

Mój brak odpowiedzi nie będzie wyrazem lekceważnia, ale braku czasu, natomiast wszystkie skrupulatnie przeczytam.

Liczę na wyrozumiałość

I pozdrawiam serdecznie

Obrazek użytkownika Viilo

14-07-2011 [18:37] - Viilo (niezweryfikowany) | Link:

Do Zimbabwe my sie owszem zblizamy, ale od spodu, pniemy sie tam pracowicie w gore.
Jeszcze tylko nieco bardziej obiektywnie media, nieco mniej korupcji, nieco mniej upolitycznienia wymiaru sprawiedliwosci, nieco wiecej wolnosci i demokracji, jeszcze tylko pierwszy wyrok na odpowiedzialnych za zamach smolenski i moze dogonimy to cholerne Zimbabwe, o ile w miedzyczasie nie ucieknie nam znowu do przodu.

Pomysl jeden juz jest. Matol powinien przepchnac ustawe deklarujacą cale rzadzenie i urzedowanie panstwowe jako dzialalnosc prywatną.
Znika korupcja, naciski, znikają wszystkie afery. Nikt nie przeszkadza rządzic. Nastepne 4 lata prawdziwego spokoju.

Obrazek użytkownika Gość

14-07-2011 [19:28] - Gość (niezweryfikowany) | Link:

Dla mnie obrazem wywrotowego myslenia i bezmyslnego niszczenia tej mafi rzadowej o cechach sekty-jest to
ze z jednej strony otworzyli potezny ogien na kibicow/lub kiboli-jak kto woli/a z drugiej wprowadzaja prawo sprzedazy piwa na stadjonach----ROZUMIECIE COS Z TEGO???????? Uwazam tak -trzeba zabrac tej malpie brzytwe bo komus cos utnie i na to miejsce walese podrzuci! stey!

Obrazek użytkownika zoom

14-07-2011 [19:50] - zoom (niezweryfikowany) | Link:

Pierwszy raz mam przyjemnosc, Rolexie, pogratulowac imponujacego sukcesu freepl.info i tlumaczenia uwag do raportu MAK.

Sprawa falszerstw z kartami wyborczymi to dla nas kolejny dowod , ze mowimy o czubku gory lodowej.

Jednoczesnie , nie wydaje sie mozliwym , zeby naglasniali sprawe takiej wagi , jesli nie chca zagrac "pod publiczke" lansujac wizerunek wladzy, ktora tropi przestepczosc , ktora w tym wypadku nazwana zostanie marginalna i nie majaca wplywu na wynik wyborow ( i najpewniej nie dotyczaca bufetowej).

W innym wypadku nigdy bysmy sie o tym dowiedzieli!

Poniewaz niska frekwencja gra na ich korzysc (mala roznica liczbowo przynosi spora roznice procentow)przygotowuja sie do gry o wszystko - czyli o "wygranie" nadchodzacych wyborow. To bedzie ich walka o zycie , nie tylko o dostep do wladzy i nienaleznych przywilejow. W tym celu wszystko co pozostaje na ich uslugach (media, osrodki badania opinii publicznej, "rozgrzane sady" , komisje i firmy dostarczajace oprogramowania do obslugi wyborow , miedzy innymi) zostanie uzyte bez skrepowania.

Czy opozycja jest gotowa na takie postawienie sprawy, czy dalej bedzie pograzac sie w habitualnej poprawnosci politycznej, gdzie pospolici przestepcy i agenci "wplywu" wodza rej wsrod pozytecznych idiotow?

Pozdrawiam,

Obrazek użytkownika Gość

14-07-2011 [20:40] - Gość (niezweryfikowany) | Link:

Pomylka nie MUGABEKI ALE MEGAUBEKI-A reszta sie zgadza!
-
-Jescze raz pisze bo mnie kasujecie.Tusk bedzie pokazywal sadaze 50% platformy.A potem sfauszuja i wyjdzie 53%
I jeszcze beda obrazeni ze byli niedoszacowani!!!!!!!!!!!!Beda trabic ze caly czas pisali prawde-a ich rzeczywiste poparcie jest okolo 30 % !!!!Apeluje--aby spolecznie ktos czy gazeta polska lub kto inny robil sadaze co tydzien i podawal do wiadomosci!!!!!Bo za 3 miesiace moze byc pozamiatane !!!!!!!!!!

Obrazek użytkownika cogito

15-07-2011 [10:30] - cogito (niezweryfikowany) | Link:

Mam propozycje dla premiera.Tusk może pójść za ciosem i ustawowo wyznaczyć miejsca , w których zawsze uznać będzie trzeba rozmowy za prywatne niezależnie o czym i z kim by gadali politycy. Np. cmentarze, parki, kible i zaciszne pakamerki, gabinety urzędowe w godzinach od 9:19 do 12:00 i od 13:00 do 15:00, itd, itp.Oddaje te pomysł premierowi i jego kolegom, za darmo. Cała chwała dla nich.

Obrazek użytkownika Gość

15-07-2011 [13:14] - Gość (niezweryfikowany) | Link:

W sondażu na Interii PO ma 36% poparcia , PiS ma 57% a reszta się nie liczy. Z jednego komputera można zagłosować tylko jeden raz (jest blokada) liczba głosujących ok. 2.900,-tys. biorących udział w ankiecie.

Gość xxl60 (nv), pt., 2011-07-15 13:08Odpowiedz na opinię