UE - Platforma pomija, Węgier Polsce przypomina

Przejęcie przez Polskę w dniu 1 lipca półrocznego przewodnictwa Unii Europejskiej rozpoczęło proeuropejski festiwal Platformy Obywatelskiej, które de facto jest przedwyborczym „lansem”. Donald Tusk i kolejni politycy PO składali deklaracje o konieczności dostosowania Polski do wymogów UE, związania naszego kraju ze strukturami europejskimi, wprowadzaniu standardów Brukseli itd.
Niewielu przedstawicieli Platformy mówiło o nasze tradycji, fundamentach naszej państwowości, konieczności zachowania tożsamości narodowej. Jeśli już to przypominali o tym, to w sposób oględny i ograniczony, tak jakby ich tradycja nie obowiązywała. Najwyraźniej "antytradycja" w modzie...
W czasie uroczystego posiedzenia Zgromadzenia Narodowego RP (tzn. zebrania Sejmu i Senatu) żaden z przemawiających polityków PO – Grzegorz Schetyna, Bronisław Komorowski, Jerzy Buzek, Bogdan Borusewicz – nawet nie nawiązał do chrześcijańskich korzeni Najjaśniejszej! Przedstawiciele Platformy woleli technokratycznie rysować „nowy europejski ład”, mówić o relacjach z Brukselą i tworzeniu nowych form politycznych (patrz: http://orka2.sejm.gov.pl/Steno...$file/UZ_1_lipca.pdf).
Dlatego na swoisty skandal zakrawa przemówienie w polskim Sejmie László’a Kövér’a, przewodniczącego węgierskiego Zgromadzenia Narodowego. László Kövér jest od wielu lat politykiem, na przełomie lat 80/90. uczestniczył w węgierskim Okrągłym Stole, od 1990 r. jest nieprzerwanie posłem, był przewodniczącym Fideszu, ministrem ds. służb specjalnych w rządzie Victora Orbana, w 2010 r. został przewodniczącym Zgromadzenia Narodowego.
Węgier w krótkim przemówieniu w polskim Sejmie nie tylko zwięźle przypomniał wielowiekową węgiersko-polską przyjaźń, ale i wskazał, że nasze kraje są dla UE cennymi nabytkami ze względu na naszą przeszłość. Co więcej, podkreślił konieczność uszanowania narodowych kompetencji krajowych parlamentów. László Kövér nie wstydził się również mówić, że narody Europy potrzebują „błogosławieństwa Boga” do realizacji trudnych decyzji. W jakich czasach żyjemy, skoro dopiero obecność obcokrajowca w polskim parlamencie przypomina o obowiązkach państwa i jego przedstawicieli?
Nic więc dziwnego, że przemówienie węgierskiego przyjaciela Polski zostało pominięte przez największe „przekaziory” w Polsce – jeszcze jeden kamyczek do pluralizmu mediów publicznych. Dlatego poniżej przytaczam przemówienie przewodniczącego László Kövéra (podkreślenia pochodzą ode mnie).

PIOTR BĄCZEK

Ps. Po raz kolejny przypominam, że na stronach internetowych Sejmu RP można znaleźć wiele interesujących informacji, dokumentów, opinii, tematów.

* * *

„Polak, Węgier – dwa bratanki, oba zuchy, oba żwawi, niech im Pan Bóg błogosławi”
 

Przewodniczący Węgierskiego Zgromadzenia Narodowego László Kövér:

Szanowne Panie Posłanki! Panowie Posłowie! Senatorowie!
Drodzy Polscy Przyjaciele!

Pozwolą państwo, że w tej historycznej chwili, kiedy Polska przejmuje od Węgier rotacyjne przewodnictwo w Radzie Unii Europejskiej, powitam wszystkich tu zgromadzonych w formie tego krótkiego przesłania.
Jest to dzień ważny nie tylko dla naszych krajów, lecz także dla całej Europy Środkowej, bowiem od czasu transformacji ustrojowej w naszych krajach i akcesji do Unii Europejskiej po raz pierwszy ma miejsce objęcie rotacyjnej prezydencji kolejno, jeden po drugim, przez dwa kraje środkowoeuropejskie. Na dodatek są to kraje, których kontakty przez tysiąc lat charakteryzowała solidarność i odpowiedzialna przyjaźń.
Między kończącą się obecnie prezydencją węgierską a rozpoczynającą się właśnie prezydencją polską istnieje wiele historycznych, kulturalnych i politycznych punktów stycznych, które stanowią solidny fundament do ścisłej współpracy między naszymi prezydencjami. Jest ona teraz potrzebna nie tylko nam, lecz również całej Unii.
Mało kto wie, że powiedzenie: Polak, Węgier – dwa bratanki, ma również drugą część, która brzmi następująco: Oba zuchy, oba żwawi, niech im Pan Bóg błogosławi.
Każdy element tego prastarego powiedzenia powinien się pojawić w naszej wspólnej środkowoeuropejskiej prezydencji, gdyż narody Europy dziś jednakowo potrzebują świadectwa utrzymujących nas przez tysiąc lat najszlachetniejszych cech, odwagi do podejmowania trudnych decyzji, jak i błogosławieństwa Boga do ich realizacji.
Z całą pewnością mogę oznajmić, że w rozpoczynającym się właśnie półroczu polska prezydencja otrzyma od Węgier wszelkie możliwe wsparcie.
Przyjaźń polsko-węgierska odegrała również ważną rolę w pierwszym półroczu 2011 r. w wymiarze parlamentarnym prezydencji węgierskiej. Pozwolę tu sobie wspomnieć o dwóch faktach. Pierwszy z nich to otwarcie 31 maja w Muzeum Narodowym w Budapeszcie wystawy pt. „Więcej niż solidarność”, która przedstawia wspólną przeszłość historyczną Polski i Węgier. Drugi natomiast to godny uwagi fakt, że wzięliście państwo, nasi polscy koledzy, udział w zorganizowanych przez prezydencję węgierską spotkaniach przewodniczących komisji i w swoich wystąpieniach, zapewniając ciągłość, złożyliście obietnice kontynuacji oraz dalszego rozwijania tematów postawionych na porządku dziennym przez prezydencję węgierską.
Rok 2011 jest możliwością do wykorzystania dla Europy Środkowo--Wschodniej, nie tylko do udowodnienia jej pełnoprawnego członkostwa w Unii, lecz także do udowodnienia, że dzięki naszej swoistej kulturze, tradycjom i przyjętym priorytetom rozwoju agendy Unii stanowimy cenną wartość dodatnią dla całej Wspólnoty Europejskiej.
Wydarzenia węgierskiej prezydencji w wymiarze parlamentarnym pokazały, że traktat lizboński w znacznym stopniu zwiększył rolę parlamentów narodowych w podejmowaniu decyzji unijnych. W tych ramach niezbędne jest jednak uszanowanie przez instytucje unijne i parlamenty narodowe zakresu swych kompetencji, zgodnie z wnioskami przyjętymi na kwietniowej Konferencji Przewodniczących Parlamentów Unii Europejskiej. Ponieważ sprawowanie funkcji przewodnictwa na Konferencji Przewodniczących Parlamentów oraz rotacyjne przewodnictwo w Unii Europejskiej łączą się teraz w waszych rękach, życzę wam, szanowni koledzy, dużo sił i wytrwałości do wypełnienia tego trudnego zadania.

(Przewodniczący Węgierskiego Zgromadzenia Narodowego László Kövér zwraca się do zebranych w języku polskim):

Drodzy Polscy Przyjaciele!
Na koniec proszę mi pozwolić, żebym w imieniu Zgromadzenia Narodowego Węgier oraz całego społeczeństwa węgierskiego życzył wam, a przez was tutaj całemu szlachetnemu narodowi polskiemu, treściwej i bogatej w sukcesy prezydencji.

Tekst za: http://orka2.sejm.gov.pl/Steno...$file/UZ_1_lipca.pdf

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika Jarek

11-07-2011 [11:47] - Jarek (niezweryfikowany) | Link:

Nie będzie to żaden grzech
Że bratanków jest już trzech
Zbójcom dadzą lanie tęgie
Gruzin, Polak oraz Wegier
:)
czy jakoś tak?!
Pozdrawiam

Obrazek użytkownika Piotr Baczek

11-07-2011 [22:53] - Piotr Baczek | Link:

Dziękuję :)
Pozdrawiam
Piotr Bączek

Obrazek użytkownika pepe

11-07-2011 [14:55] - pepe (niezweryfikowany) | Link:

Prosta mowa bez uprzedzeń, jakże odmienna od bełkotu lewaków.

Obrazek użytkownika Piotr Baczek

11-07-2011 [22:38] - Piotr Baczek | Link:

I porównajmy te słowa z naszym, rodzimym "bulem".
Żenada...
Pozdrawiam
Piotr Bączek

Obrazek użytkownika wicenigga

11-07-2011 [18:10] - wicenigga (niezweryfikowany) | Link:

gdybyśmy potrafili się odwzajemnić... bo to nie tylko przeszłość, to może być solidna przyszłość!

Obrazek użytkownika Piotr Baczek

11-07-2011 [22:40] - Piotr Baczek | Link:

Miejmy nadzieję, że niedługo przyjdzie ten czas.
Pozdrawiam
Piotr Bączek

Obrazek użytkownika ksena

11-07-2011 [20:52] - ksena (niezweryfikowany) | Link:

przypomina o ,,błogoslawieństwie Boga'' i chrześcijańskich korzeniach Europy ? Na podobne choćby nawet skromniejsze i zdawkowe słowa nie stać przejmujących prezydencje Polaków.Pisze Pan o ciszy w polskich mediach po przemówieniu Węgra,a co myślec o ciszy panujacej wśród dostojników Kościoła ? Czyżby tak dotąd elokwentni i brylujący w mediach hierarchowie nie widzą potrzeby ,błogoslawieństwa Boga ''.?

Obrazek użytkownika Piotr Baczek

11-07-2011 [22:51] - Piotr Baczek | Link:

Witam Panią :)
Słusznie pisze Pani: "Na podobne choćby nawet skromniejsze i zdawkowe słowa nie stać przejmujących prezydencje Polaków", tak to jest skandal!
Ale z drugą częścią Pani wpisu już nie zgodzę się.
Wielu duchownych, księży, hierarchów mówi właśnie w ten sposób, ale nie zawsze ich nauczanie dociera do nas; ale nie zawsze bierzemy pod uwagę ich słowa, ale nie zawsze jesteśmy konsekwentni w działaniu itd., itd.
A że tak właśnie jest, że jest wielu takich duchownych zaświadcza krótki wpis Ryszarda Czarneckiego z ostatniej pielgrzymki Radia Maryja: http://niezalezna.pl/13114-byl...
Pozdrawiam
Piotr Bączek

Obrazek użytkownika Nadzieja2010

12-07-2011 [10:49] - Nadzieja2010 (niezweryfikowany) | Link:

Jakimi zakłamanymi ludżmi są obecni "władcy" w Polsce!Szczyty hipokryzji dawno przekroczone;ślub kościelny Tuska przed wyborami,Komunie święte p.Komorowskiego na uroczystościach kościelnych,spotkania z przedstawicielami Episkopatu; wszystko dla ogłupienia społeczeństwa.Trzeba przyznać,
że w tym aspekcie dużo "uczciwsza" jest lewica!Przynajmniej nie "stroją się w piórka" katolików!
Jednak duża część społeczeństwa ciągle się nabiera na zafałszowany obraz PO!
Przykro stwierdzić,że naród węgierski zrozumiał "gierki" prowadzone przez liberalno-lewackie rządy
a naród polski,mający takich wspaniałych duchowych przywódców jak prymas Tysiąclecia kard.S.Wyszyński,jak
ks.Jerzy Popiełuszko,jak największy autorytet moralny i intelektualny błogosławiony Jan Paweł II;
nie zrozumiał?!

Obrazek użytkownika Szarlott

13-07-2011 [00:46] - Szarlott (niezweryfikowany) | Link:

Węgrom serdecznie gratulujemy, choć w skrytości ducha również marzymy, aby i na polskiej ziemi zdarzyło się to, co u naszych bratanków.
Daj, Panie Boże!

Dzięki, Panie Piotrze, za ten rumienic wstydu. Dobrze czasem zejść z piedestału i zażyć kropelkę cierpkiej pokory w tej przesłodzonej niezdrowej pysze, którą się karmimy, a za którą długo jeszcze przyjdzie nam drogo płacić...

Pozdrawiam.Szarlott

Obrazek użytkownika Piotr Baczek

19-07-2011 [22:43] - Piotr Baczek | Link:

Dziękuję za tę pokorę.
Wszystkim Czytelnikom zwracam uwagę na ciekawy wpis na temat sytuacji Polski i Węgier pod tekstem "Bloomberg: Złotówce kryzys zaszkodzi": http://niezalezna.pl/13404-blo...
Złotówce i forintowi tylko świętoziemskie szczury szkodzą od lat O tym, kto będzie rządził w danym kraju w przypadku Polski zadecydują pieniądze (banki) i obywatele z "ukształtowaną" przez media wiedzą lub w przypadku Węgier zadecydowali tam zwykli ludzie, z którymi w latach 2009-2010 przyszli kandydaci do Parlamentu nawiązali bezpośrednie kontakty i teraz bezwzględnie wypełniają ich żądania.
Dotychczas udało się już zrealizować niektóre żądania wyborców węgierskich:
- odsunięto komunistów i liberałów od władzy, którzy rozkradli kraj i doprowadzili prawie do bankructwa, a ich upadająca gazeta "Nepszabadsag" istnieje tylko jako źródło kształtowania wizerunku obecnych Węgier za granicą.
- wprowadzono limit maksymalnych miesięcznych zarobków dla pracowników państwowych firm i instytucji do poziomu 2 mln forintów (ok. 30 tys. zł),
- wprowadzono nowe prawo medialne
- lewactwo unijne oraz liberalni zboczeńcy, którzy marzą o całkowitym zniszczeniu młodego pokolenia, zaniku rodziny jako podstawy bytu danego narodu, rzuciło się na rząd węgierski jak wściekłe psy. Bo to co robią posłowie węgierscy stoi w poprzek ich chorych ambicji,
- po raz pierwszy w Unii opodatkowano banki
- inne rządy regionu walczące z deficytami budżetowymi skopiowały już pomysł węgierskiego rządu,
- jako pierwszy kraj w Unii zakończył współpracę z MFW dając przykład innym, postępując zgodnie ze słowami z Biblii gdzie Jezus przepędził też kupców ze świątyni.
- zlikwidowano wszystkie 19 prywatne fundusze emerytalne OFE (będące haraczem na rzecz świętoziemskiej finansjery),
- uchwalono nowa Konstytucję zaczynającą się od słów "Boże, pobłogosław Węgrów!" bardzo często krytykowaną przez media unijne,
- dla bezrobotnych stworzono wiele możliwości pracy na miejscu zamieszkania i okolicznych plantacjach, np. malin, brzskwiń, moreli, arbuzów czy winogron. Kto ma własny ogród otrzymał za darmo nasiona warzyw i owoców (drzewka) oraz niezbędny sprzęt ogrodniczy. Nikomu nie sugerowano pracy na budowie jak podają polskie "pralnie medialne". W małych miasteczkach zniesiono zakaz hodowli drobiu i zwierząt zachęcając do domowego przetwórstwa mleka, mięsa, warzyw, owoców oraz palinki (węgierskiej wódki z owoców).
- weszły w życie nowe ustawy dotyczące zamówień publicznych, które w sposób istotny preferują małych i średnich producentów mleka, warzyw i owoców w celu bezpośredniego dostarczania do sklepów oraz do najbliższych placówek oświatowych swoich wyrobów w ramach unijnych akcji „Szklanka mleka i owoce w szkole.” Głównym celem jest ograniczenie transportu i setek tysięcy ton opakowań oraz zwiększenie dochodów gmin. Tysiące mlekomatów i samochodów docierających do każdego domu ze słodzonym, pełnowartościowym mlekiem, serem śmietaną są własnością węgierskich mleczarzy.
- ogranicza się budowę hipermarketów z powodu wiekokrotnego ujawnienia tam żywności skażonej lub przeterminowanej sprowadzanej z zachodu z tej samej sieci (koszt utylizacji żywności przewyższa jej wartość),
- ponieważ samorządy gmin gdzie istnieją hipermarkety mają ogromny problem ze śmieciami i przepełnionymi wysypiskami
- wprowadzono podatek na opakowania dla hipermarketów (Warszawa w stanie agonii http://wyborcza.biz/biznes/1,1...... ),
- zbudowano już 10 międzywojewódzkich Regionalnych Centrum Gospodarki Odpadami, gdzie odzyskuje się 50 proc. papieru, szkła, plastiku i metalu. W tych najnowocześniejszych w Unii zakładach sortownie były projektowane i wykonane przez polską firmę Agromech Rogoźno.

Pod koniec czerwca br. posłowie, marszałek Parlamentu Węgierskiego Kövér László oraz ponad tysiąc pielgrzymów udało się do założonego w latach 1382-1388 przez węgierskich paulinów klasztoru na Jasnej Górze w Częstochowie gdzie przekazali Polakom prezydencję w Unii Europejskiej. "Urzędowego przekazania przewodnictwa dokonał premier Węgier, zostały przekazane wówczas wszelkie urzędowe sprawy związane z objęciem przewodnictwa Polski w Unii Europejskiej, ale wydaje mi się, że to przekazanie nie byłoby pełne, gdyby nie było tej części, która wiąże się ze zwykłymi ludźmi, którzy żyją w naszej ojczyźnie"
- stwierdził marszałek Parlamentu Węgierskiego László Kövér.
http://streamer.carnation.hu/mtvod2/vallas/2011/07/10/czestochowa_201107...
Węgrzy przekazali nieodpłatnie Polakom najlepsze swoje wina markowe, których wartość przekracza 14 tys. euro. Światowej sławy węgierskie wina markowe będą podawane podczas 33 oficjalnych spotkań w czasie polskiej prezydencji w Unii Europejskiej. Proszę przeczytać jedne z wielu moich publikacji w polskich mediach: google.pl . "Nie do szabli, nie do szklanki" W Polsce pralnie medialne podają wiele zbędnych informacji o partjach Sejmu RP, z których naród polski dotychczas nie odniósł żadnych korzyści omijając sprawę najważniejszą: pełna informacja o prawie wyborczym z możliwością wyboru całkiem nowych, najlepszych kandytatów - "polskich Orbanów" których już dzisiaj trzeba przedstawiać w polskich mediach dla wspólnego dobra.
Za około sto dni wybory do Sejmu RP - Węgrzy liczą na nowe, młode pokolenie Polaków, którzy będą kontynuować dzieło posłów węgierskich - spełnianie woli wyborców, pokazywanie Europie jej prawdziwego, duchowego fundamentu oraz wierność wartościom chrześcijańskim.

Głos z Węgier (nv), pon., 2011-07-18 16:25
http://niezalezna.pl/13404-blo...