Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
Czy Premier Tusk przeczyta Raport Ministra Millera (Smoleńsk)?
Wysłane przez Stefan Hambura w 05-07-2011 [12:12]
Przypominam, że w Polsce istnieją nowatorskie rozwiązania dotyczące „czytania” dłuższych tekstów. Dla przykładu odwołuję sie do dyskusji w Sejmie RP w dniu 18 grudnia 2007 r. w sprawie uchwały dotyczącej Traktatu z Lizbony zmieniającego Traktat o Unii Europejskiej i Traktat ustanawiający Wspólnotę Europejską, podpisany w Lizbonie dnia 13 grudnia 2007 r., zwanym również potocznie traktatem reformującym.
„(...) W związku z uwagą pana posła Macierewicza, pytaniem, czy premier czytał traktat, skoro jeszcze nie ma wersji scalonej, pragnę poinformować, że Rada Ministrów, podejmując decyzję upoważniającą premiera i ministra spraw zagranicznych do podpisania traktatu z Lizbony, opierała się na obszernym uzasadnieniu, które jest…(Poseł Antoni Macierewicz: Ale czy czytał?)...na obszernym uzasadnieniu, które jest…(Poseł Antoni Macierewicz: Znaczy, nie czytał.) Przepraszam, odpowiem i na to....Rada Ministrów oparła się na obszernym uzasadnieniu, które jest efektem ekspertyz prawnych przygotowanych dla rządu. I myślę, że to jest podstawowa forma pracy rządu. Dlatego nie jest istotne, w jakim stopniu kto jest oczytany w poszczególnych dokumentach. Istotna jest znajomość całości, którą rząd posiadał, podejmując taką decyzję. (Poseł Antoni Macierewicz: Ale to dziękuję za informację.) Przepraszam, to nie jest…Wicemarszałek Jerzy Szmajdziński: Proszę państwa o zachowanie spokoju. Proszę bardzo, panie ministrze. Sekretarz Stanu w Ministerstwie Spraw Zagranicznych Jan Borkowski: To nie jest streszczenie traktatu. To jest uzasadnienie z wykazaniem wszystkich argumentów, które stają się podstawą do podpisania traktatu. (Poseł Antoni Macierewicz: Nawet streszczenia nie czytał, tak?)” (strona 108: http://orka2.sejm.gov.pl/StenoInter6.nsf/0/70DBD7BE2D5D651CC12573B800389BB4/$file/04_a_ksiazka.pdf).
Komentarze
05-07-2011 [13:26] - z Niemiec (niezweryfikowany) | Link: Pecunia non olet, nawet
Pecunia non olet, nawet niemieckiemu prawnikowi.
05-07-2011 [14:27] - egon (niezweryfikowany) | Link: Quid est rei?
Hoc tempore obsequium amicos, |veritas odium parit, talpa!
05-07-2011 [19:55] - leszek hapunik (niezweryfikowany) | Link: raczej
to tobie nie śmierdzą. Nawet te z Czerskiej
05-07-2011 [19:55] - leszek hapunik (niezweryfikowany) | Link: raczej
to tobie nie śmierdzą. Nawet te z Czerskiej
05-07-2011 [14:23] - dr.murek (niezweryfikowany) | Link: troll
z Niemiec znowu nadaje
05-07-2011 [18:25] - cogito (niezweryfikowany) | Link: ???
Doktorze Murek to Pańska własna, czysta głupota, czy tylko prowokacja? Powtórzę za bodaj Egonem :W dzisiejszych czasach przyjaciele schlebiają nam tylko, prawda rodzi nienawiść.
05-07-2011 [19:08] - dr.murek (niezweryfikowany) | Link: współczuję,
spieprzać na onet do swoich
05-07-2011 [19:40] - cogito (niezweryfikowany) | Link: Dr. Murek
Nie chce mi się z Tobą gadać. Bez odbioru.
05-07-2011 [20:23] - ~łatos11 (niezweryfikowany) | Link: Pytanie mecenasa Hambury do Premiera....
Tak bardzo się cieszę, że nawet wśród Niemców spotkać można wypróbowanych, dobrych przyjaciół Polski!.
05-07-2011 [20:56] - Analityk (niezweryfikowany) | Link: a mnie uczyli...
Jak świat światem, nie będzie Niemiec Polakowi bratem.
05-07-2011 [22:47] - anko (niezweryfikowany) | Link: Tusk nie musi czytać raportu Milera,
bo dobrze wie co było grane-tak jak z aferą hazardową.
06-07-2011 [12:35] - megister (niezweryfikowany) | Link: czeka na Putina
po co ma czytać? Putin powie co ma byc w raporcie. Tusk rżnie głupie w UE, Buzek mu pomaga. wstyd i hańba co oni tam wyprawiają
05-07-2011 [23:19] - ksena (niezweryfikowany) | Link: nie przeczyta
przecież juz odgórnie zapowiedział,że nie zmieni nawet przecinka,a tym samym nie jest zainteresowany przeczytaniem,ani przebiegiem polskiego śledztwa.Przeciez ta katastrofa to dla niego nieznacząca sprawa.
06-07-2011 [11:55] - Gość (niezweryfikowany) | Link: Dobre! Pan Macierewicz jest
Dobre! Pan Macierewicz jest niesamowity! Nie wiem tylko czy kierowało nim poczucie humoru ale myślę, że jednak nie, bo tamci to i tak nic nie zrozumieli.
06-07-2011 [23:10] - Gość (niezweryfikowany) | Link: Joaquín Navarro-Valls o grze prawdy i pozorów
"...W przyszłości bowiem nie będzie możliwe pogodzenie postaw wykluczających się: zachowywać się perwersyjnie i jednocześnie sprawiać wrażenie człowieka o nieposzlakowej opinii, prowadzić wojnę i mówić o sobie pacyfista. Era internetu jest bezwzględna. Nie dlatego, że pozory są ważniejsze niż prawda, ale dlatego że prawda jest nierozerwalnie związana z pozorami. Jako dobrego osądzi się kogoś, kto naprawdę jest dobry, jako złego - też tego, kto dokłada wszelkich starań, by zaprezentować się jako prawy człowiek. To paradoks, który raczej rozprawia się z hipokryzją, niż szkodzi politykom..."