Wałęsa i ja odmawiamy...

Poinformował o tym dzisiaj. Cóż, ja też właśnie dziś chciałem poinformować, że po namyśle zdecydowałem się nie kandydować na króla Tajlandii (mimo ciekawych aspektów rządzenia tym krajem...). Po równie wnikliwym namyśle nie zostanę również baletmistrzem chińskiego teatru.

 

Na te wszystkie funkcje, i ja, i Wałęsa, mieliśmy podobne szanse. Podobnie olbrzymie...

Lech Wałęsa, po namyśle, nie zdecydował się jednak na kandydowanie na funkcję "prezydenta" Unii Europejskiej, czyli przewodniczącego Rady UE.