Kary za 17 września - winni działacze i politycy

Za takie hasło, świadczące o znajomości historii ojczystej należałoby tych młodych ludzi z Wybrzeża pochwalić. Ba, dać za przykład innym. Nie pierwszy to zresztą przypadek patriotycznego zaangażowania kibiców piłkarskich. Fani Lecha Poznań uczcili rocznicę wypadków w ich mieście w 1956 roku, zaś fani Legii Warszawa w rocznicę Powstania Warszawskiego wywiesili podobiznę pomnika Małego Powstańca, a później uczcili pamięć bohaterskiego prezydenta Stefana Starzyńskiego transparentem z jego zdjęciem i znanym cytatem: "Chciałem, aby Warszawa była wielka...". Na stadionie warszawskiej Polonii, na murze kibice wymalowali wielkie graffiti, upamiętniające powstanie z 1944 roku - itd., itp....

 

Kto odpowiada za skandal z ukaraniem fanów Lechii Gdańsk? Zidiociały delegat PZPN, który sprawę patriotycznego transparentu opisał w swoim raporcie. Cały PZPN jako taki, który wprowadził idiotyczne, bardzo pojemne i nieprecyzyjne przepisy dotyczące karania klubów za transparenty, wywieszane przez kibiców. Wreszcie Komisja Ligi - która w imieniu Ekstraklasy ukarała klub z Gdańska... akurat 17 września!!! Cóż za kompletny brak wyczucia! Choć oczywiście taka kara nigdy nie powinna mieć miejsca.

 

Ale poza ludźmi ze środowiska polskiej piłki jest jeszcze jeden winny tej sytuacji. Kto? To środowisko tych polityków - głównie PO i SLD - którzy relatywizują sowieckie (rosyjskie) zbrodnie, którzy twierdzą, że Katyń to nie ludobójstwo, tylko "zbrodnia wojenna" etc. To oni wszyscy, a także, niestety, część dziennikarzy, odpowiadają za atmosferę, w której takie rzeczy stają się nagle względne, do dyskusji, są, o dziwo, sprawą otwartą. Nie ma świętości - no to mamy takie skandale, jak ten, opisany przeze mnie...

 

Wstyd, panowie od piłki, wstyd, panowie od polityki...

Od 17 września minęły trzy dni, a mnie wciąż trafia szlag. Nie na głupich polskich polityków, minimalizujących rolę polityki historycznej czy zbrodnię katyńską - do tego już zdążyłem się  przyzwyczaić. Moją megazłość spowodowała decyzja naszych władz piłkarskich, które ukarały klub Lechia Gdańsk grzywną 5000 zł za to, że kibice z Gdańska wywiesili w ostatnią niedzielę w czasie meczu z Wisłą Kraków transparent: "17.09.1939 - IV rozbiór Polski".