Oklepane plecy, oklepane tematy

Zakończyła się wizyta Prezydenta USA Baracka Obamy w Polsce. To dobry czas na podsumowanie. Ważne jednak, by w podsumowaniu nie podniecać się zbyt mocno samymi gestami, a położyć na szali jakieś konkretne rezultaty jego wizyty. Ale czy takie w ogóle są?

Poczytałem sobie opinie poszczególnych postaci polskiego życia politycznego oraz społecznego i ogólnie zauważam wielkie zadowolenie. Bo tak na upartego są jakieś tam powody do zadowolenia. Było miło, sympatycznie, bez napięć. Wałęsy nie było, był za to Kaczyński, nawet trzykrotnie podał rękę Komorowskiemu. Jeśli ktoś lubuje się w szukaniu na siłę pozytywów, to tu je znajdzie

Wśród zadowolonych opinii znalazłem np. pogląd prof. Aleksandra Smolara. Pan profesor wielce podniecony, ekscytuje się tym, że Obama oceniał nas jako lidera tego bloku. No tak, ale przecież wśród ślepych to i jednooki jest królem a o tym, to już pan profesor nie pomyślał. Wielki mi lider co sobie daje porty rurą blokować. Z takimi słowami, pełnymi pustego podniecenia i dziwnej naiwności, to można być najwyżej kierownikiem Żabki na rogu a nie popularnej fundacji.

Jednak dla Polski, jako kraju który potrzebuje konkretnych działań, a nie li tylko uśmiechów, wypełnionych kurtuazją i dyplomatycznym protokołem, istotne są przede wszystkim konkretne rzeczy, które udało się załatwić. A udało się załatwić naprawdę niewiele. Obietnica złagodzenia procesu przyznawania wiz Polakom, to zaiste tylko pozorny gest, na który wielu znowu dało się nabrać, zupełnie jakby silniejszy kolega obiecał nam, że przestanie nas lać po twarzy, zacznie za to kopać w tyłek a my już osiągamy szczyt szczęścia.

Tak samo, jak na rozliczne komplementy, którymi obdarzył nas Obama, jak jakiegoś zakompleksionego podlotka, który owych komplementów łaknie niczym kania dżdżu. Kiedyś natrafiłem na powiedzenie, że “mądra kobieta słucha komplementów, głupia w nie wierzy”. Radość tak wielu osób, z takich słów, że jesteśmy silnym państwem, liderem regionu, zaiste jakże ważnym przyjacielem USA itd. bla bla bla, potwierdza jedynie tezę, że na mądrych rządzących i elitę mądrą będziemy musieli poczekać jeszcze trochę, o ile dane nam będzie jej w ogóle doczekać.

Z tej wizyty zanotowałem właściwie tylko jeden pozytywny aspekt, który my, jako państwo, ale przede wszystkim rządzący, powinniśmy wziąć sobie do serca. Wystarczy porównać np. stan przygotowań BOR i ogólnie wszystkich odpowiednich służb polskich do wizyty Lecha Kaczyńskiego w Smoleńsku do tego, jak przygotowywana była wizyta Obamy w Polsce.

Te dwa, jakże skrajne stany przygotowań, ten nasz gówniarsko amatorski i ten amerykański, w każdym calu perfekcyjny i profesjonalny, pokazał jak bardzo jesteśmy państwem słabym, anemicznie słabym, który nie ma żadnych szans obronić siebie, swoich interesów a także militarnie jako państwa, jako wspólnoty, skoro nie potrafił w miarę profesjonalnie zadbać o bezpieczeństwo najważniejszego człowieka w państwie.

Rozumiem podniecenia szefa BOR gen. Janickiego tym, że jego ludzie jeździli sobie razem z amerykańskimi agentami Secret Service, ale to akurat żadna tam pompa, bo ktoś amerykańskim agentom kawę musiał robić i przynosić. Nasi to pomagali im jedynie tym, że nie starali się przeszkadzać. Zresztą o podnietach gen. Janickiego znakomicie napisał ostatnio Witold Gadowski.

Po raz kolejny niestety, po wizycie amerykańskiego Prezydenta, zostajemy sami ze sobą, z oklepanymi plecami, z ustami pełnymi oklepanych, acz nadal niezałatwionych tematów. Zostajemy z uszami pełnymi pustych frazesów i mocno przesadzonych komplementów, z wizami do Stanów Zjednoczonych i z sapiącą nam nad głową Rosją, z rurą na dnie Bałtyku oraz silnym poczuciem, że jesteśmy silni i mocni, bo powiedział nam to taki ważny gość. A że innym mówi to samo, bo na tym polega polityka i dyplomacja? Ale Pan się czepiasz, Panie Cybulski.

piotrcybulski.eu

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika Jawa

29-05-2011 [10:27] - Jawa (niezweryfikowany) | Link:

Tylko balon propagandy jest dęty, ciekawe jak długo wytrzyma i czy wytrzyma do wyborów.

Obrazek użytkownika Bogdanrze

29-05-2011 [11:06] - Bogdanrze (niezweryfikowany) | Link:

Oklepane plecy są najważniejsze, a mądry naród i tak to łyknie.
Nie da się Panu nie przyznać racji.
Pozdrawiam

Obrazek użytkownika xyz

29-05-2011 [11:57] - xyz (niezweryfikowany) | Link:

Świetny komentarz. Nie zamierzam dokładać mojej kochanej Ojczyżnie, ale z bólem wysłuchuję butnych, pysznych wypowiedzi jej włodarzy! "Zazdroszczą nam tej wizyty" powiedział pewien "ważny" minister o przerośniętym ego i uśmiechem wymalowanym na twarzy! Kurtuazja niczego jeszcze nie załatwia i nie rozwiązuje ważnych spraw! A tak pewnie trzeba traktować kilkunastogodzinną wizytę. Cóż, rządzą nami ci, którym zupełnie to wystarcza!

Obrazek użytkownika ksena

29-05-2011 [19:53] - ksena (niezweryfikowany) | Link:

a przynajmniej tak mu się wydaje sądząc z wymachiwania rękami na zdjęciach.A może tak sie cieszy ,bo udało mu się nie popełnić żadnej bardziej widocznej gafy.A efekty wizyty ? Cierpliwości ,jutro się zacznie nastepny odcinek serialu o strasznym Kaczyńskim-jak śmiał przyjść,jak miał czelnośc przedstawić bratanicę,zapewne przez niego nie pojawił się Wałęsa itd.Na razie dał glos tylko Pastusiak ,reszta zwiera szyki na jutrzejszy dzień,będą mielić ozorami na wszystkich stacjach .

Obrazek użytkownika Gość

29-05-2011 [23:35] - Gość (niezweryfikowany) | Link:

Oj, Cybula. A czy to wazna jaka rura? I jeszcze takie inne tam ... ? "Wezykiem wezykiem". Pozdrawiam.

Obrazek użytkownika Zeus

30-05-2011 [08:52] - Zeus (niezweryfikowany) | Link:

Strzela Pan Panie Cybulski jak karabin maszynowy a ja nic z tego nie rozumie. Obama to nie swiety Mikolaj zeby cos Polsce za darmo dawal. On jest Prezydentem USA a nie Polski. Robi to co jest korzystne dla jego kraju.

Tak sie dzieje ze USA rozdaje karty a nie my. Ameryka powrocila do zmodifikowanej koncepcji Prezydenta Lecha Kaczynskiego na temat roli Polski w srodkowej czesci Europy. Od Polski zalezy czy chcemy byc liderem czy tez nie. Ameryka moze nam w tym pomoc ale nie bedzie za nas prowadzila naszej polityki panstwa.

Jezeli chcemy byc na sznurku rosyjsko-niemieckim to nie robmy nic. Wspierajmy PO, dajmy sie oszukiwac mediom, prowadzmy dotychczasowa polityke Ksiestwa Warszawskiego z Naczlnikiem Konstantym i wtedy nawet nie bedziemy sie dziwic ze okladaja nasz rurami.

Wspomnial Pan Amerykanski profesionalizm. Tak Amerykanie to nie amatorzy i wiedza ze Polska moze spelniac role lidera. Robila to wczesniej w czasie Prezydentury Lecha Kaczynskiego. Sprawa Gruzji jest tego najlepszym dowodem. My przez Obame zostalismy jako Polska zaproszeni do kontyowania pozycji Lidera. Trzeba za to dziekowac Polskiemu spoleczenstwu ktore wbrew Rosji , Niemiec i Rzadu Tuska nie dalo sie powalic na ziemie po strasznej stracie wywolanej Katastrofa w Smolensku. Niestety PO do tej roli sie nie nadaje. Nic takiego dotychczas nie zrobilo co bylo by nadzieja ze cos potrafia dobrze zrobic poza skutecznym straszeniem calej Polski PiSem.

Wyczuwam po wizycie Obamy nasilenie propagandy antyamerykanskiej poprzez panstwa i lobby nieprzychylne Polsce. Glupia propaganda: a co dal nam Obama, Ameryka bedzie nas okupowac(a nie bronic przed Rosja) poprzez eskadre mysliwcow(bazy amerykanskie sa w roznych miejscach Europy), z tym gazem to jest przekrent Ameryki, i inne podobne z okresu stalinowskiego. Wszystko po to zeby Polska takim liderem nie byla, - pierwszy etap ataku wzbudzac nastroje antyamerykanskie, w intersie Niemiec i Rosji. Moze w tym zamencie znow PO wygra wybory.
Na dzis starczy. Prosze sie poprawic.