Podwójny pozew przeciwko Wałęsie

Pierwszy został już nagłośniony przez media - dotyczy tego, co robiłem dla wolności Polski w stanie wojennym. Drugi jednak nie był nigdzie publicznie podnoszony - będzie on stanowił integralną część pozwu. Chodzi o fragment wywiadu Wałęsy dla dzisiejszego "Dziennika", w którym eksprezydent stwierdza ni mniej, ni więcej, że Czarnecki… pisze bloga za pieniądze!!! No to pan Wałęsa pojechał po bandzie. Stare powiedzenie mówi: "Nie mów o sobie w drugiej osobie". Jeżeli ktoś bierze kasę za swoje występy na kongresach partyjnych nie oznacza wcale, że inni mają podobny "ciąg na szmal".

 

Swoją drogą Wałęsa chyba nie wiedząc przekroczył barierę śmieszności: pomysł, że kasuję gotówkę (czeki?) jest tak absurdalny, że amatorów na danie wiary Wałęsie będzie nie tak wielu. A tak w ogóle - jak on to sobie wyobraża? Odbieram telefony czy maile z "robotą", kolejnymi "zleceniami" na konkretne osoby? Absurd goni absurd.

 

Jak widać Lech Wałęsa zgrzeszył podwójnie…

Mój pozew sądowy przeciwko prezydentowi Lechowi Wałęsie obejmie dwa wątki.