Z Wojtkiem się nie zgadzam, ale dalej go lubię…

To akurat nonsens, bo realne szanse uzyskania mandatów w PE mają z list "Prawa i Sprawiedliwości": Janusz Wojciechowski (Łódź), Zbigniew Kuźmiuk (Mazowsze), Bogdan Pęk (Małopolska, Świętokrzyskie) oraz byli ministrowie rolnictwa - Krzysztof Jurgiel (Podlasie, Warmia i Mazury) oraz Gabriel Janowski (Mazowsze). Charakterystyczne, że prawdziwych ludowców z szansami na mandat jest więcej w PiS niż w PSL. A Wojtka Mojzesowicza dalej lubię - różnice polityczne nie przesłoniły mi i nie przesłonią naszych dotychczasowych, sympatycznych relacji osobistych.

Wojciech Mojzesowicz twierdzi, uzasadniając swoje odejście z "Prawa i Sprawiedliwości", że PiS ma za mało działaczy ludowych na swoich listach!?